Pora sie wreszcie przywitać... Mam na imie Ada, jestem mamą 4,5 letniego Niklaska i rocznej Julci. Pochodzę z Mazur, ale od 9 lat mieszkam w Niemczech i tęskno mi strasznie za Polską. Mamy tylko jedna chustę, ale za to dużo za dużo pieluszek! Chusta nam bardzo pomogła przy naszym synku, który darł sie w niebogłosy całymi dniami i nocami. Na forum trafiłam ju jakiś czas temu i jestem uzależniona... Do rozwodu brakuje mi jeszcze tylko stosiku chustowego, bo pieluszkowy już mam
pozdrawiam wszystkich