Pytanie nietechniczne
Mam z tym problem, poważnie. Noszę coraz mniej, następny chuścioch co prawda w planach, ale jeszcze nie dziś (jutro też raczej nie). Tej nie sprzedam, bo to moja pierwsza, tych też nie, bo są wyjątkowe w mojej kolekcji, jeżeli chodzi o skład, a tamtej kolor kocham. Zdarzyło się, że chciałam je sprzedać, ale potem się rozmyślałam. Czy tylko ja przywiązuję się emocjonalnie do każdej?![]()



					
					
					
						
  Odpowiedz z cytatem
 Ja sprzedałam chustę tylko dlatego , ze mi na chleb brakło. Fakt, ze miałam tylko jedną. Raz się zdarzyło, ze jednocześnie miałam 2 chusty. Rozumiem, zę trudno jest wytypowac chustę na pierwszy odstrzał.


 Lilly i Zuzka: 15/09/2010 

 a fajnie by było czasami jakąś wymienić .
						


) wytypowałam dwie, ale stwierdziłam że zanim wylądują na straganie pokażę je koleżance, którą za niedługo zaczyna przygodę z chustą i już myśli coby sobie chustę sprawić - może sobie którąś z nich wybierze i odkupi ode mnie. jakby co to zawsze ją na oku mieć będę

						