To i moja - spóźniona - opinia... Testerką była córa, blisko 1,5 roku i ponad 11 kg. Mieliśmy słonie z welurkiem.

Wizualnie kieszonka ładna, zgrabna w kroczku, wydaje się malutka - pierwsza myśl to "nie ma mowy, nie wejdzie na Kasię" - ale wchodzi spokojnie, i jest jeszcze dużo wolnej regulacji w pasie - choć w stanie jest już dosyć niska. Wykonana bardzo dobrze, nie mam się do czego przyczepić. PUL cieniutki i bardzo miękki, dla mnie aż za bardzo - w mojej subiektywnej opinii jednak odrobinę lepiej, zwłaszcza na brzuszku, układają się minimalnie sztywniejsze kieszonki. Welur syntetyczny super, bardzo lubię ten materiał od pupy. Wkłady - fajna kombinacja dwóch, o chłonności się nie wypowiem bo Kasia odmawiała siusiania w tę akurat pieluchę, a jak juž się zdecydowała, to były to laboratoryjne ilości... Wkłady dość ciężko się upycha do kieszonki, ze względu na jej wąskość, a ja mam raczej smukłe dłonie - moj M. nie miałby żadnych szans, no ale coś za coś, ja akurat wąskie pieluchy lubię.
I chyba tyle pamiętam... Generalnie wrażenia pozytywne