Szukam instrukcji wiązania plecaczka - znalazłam

[brikola]

niby spoko, ale mam wrażenie, ze węzeł pod szyją noszącego nie będzie wygodny, plus te zblokowane ramiona...szczerze mówiąc zastanawiam sie po co te udziwnienia...

[t_a_s]

Widocznie poszukiwania sposobu wiązania dla danej osoby

Jeszcze powalczę z tym pierwszym, bo zdaje się, że odciąża troszkę ramiona, ale pewnie zostanę przy plecaczku z krzyżem, bo zaczyna mi całkiem dobrze wychodzić.

[agaja]

niby spoko, ale mam wrażenie, ze węzeł pod szyją noszącego nie będzie wygodny, plus te zblokowane ramiona...szczerze mówiąc zastanawiam sie po co te udziwnienia...

wezel pod szyja jest wygodny ale zalezy w jakiej chuscie - w leo gniecie strasznie,winnych jest ok (przynajmniej mnie). gniecie tez jak jest slabo dociagniete dziecko
ja w tym wiazaniu nosze na co dzien (technike wiazania mam inna - z instrukcji hoppa, ale efekt ten sam). jest bardzo wygodne

[t_a_s]

Właśnie przypomniało mi się odnośnie węzła, jak wiążę Rosalkę to nie czuję, zawiązałam paprotki Nati, to mi się wpijał, chusta ma widać też znaczenie.

[agaja]

i stopien zlamania chusty tez

[t_a_s]

Poddałam się, jeśli chodzi o to pierwsze wiązanie, ja nie wiem, jak ta kobieta to robi, ale mi się ciągle pierwsza warstwa luzuje.

Zostanę przy plecaczku z krzyżem jednak

[brikola]

no bo to jest niemożliwe porządnie dociągnąć górę przy takim prowadzeniu chusty. w zasadzie nie widać na filmiku dobrze czy dociągnęła

[Nastka55]

sposob ciekawy ale chyba nie na moje zdolnosci plecaczkowe nie wiem, jak ogladam filmiki na ktorych kobity wiaza chusty to wydaje sie to takie proste, szybkie i bezproblemowe. tylko zawsze w praktyce jest u mnie inaczej i mowie sobie'' jejku, jak ona to zamotala? ''