ja jeszcze nie próbowałam tego, ale tak mi się to widzi, że chyba bardzo trudno tu dociągnąć górę, bo w plecaku prostym dociągasz i cały czas trzymasz poły w dłoniach naprężone, a tu naciągasz po czym znów rozkładasz, zeby pod pupa rozłożyć... może młody mi pozwoli się zawiązać jutro