Dziewczyny mam pytanie odnośnie dociągania górnej części chusty przy kieszonce.
Coś robię źle, mimo tego, że staram się nosić Mikołajka już dość długo, problem ten pojawia mi się często. Oczywiście ćwiczę i ćwiczęOtóż kiedy wsadzam go już do kieszonki i chcę dociągnąć wszystko wydaje się ok, natomiast kiedy, już skończę wiązać Mikołajek odchyla główkę do tyłu i już wiem, że jest za luźno...próbuję, próbuję i ciągle gdzieś ten luz jest...proszę, oceńcie czy ze zdjęć da się mnie poprawić...przyjmę wszelką krytykę, bo wiem, że oboje z Mikołajkiem uwielbiamy chustę
![]()