A ja młodszego nie noszę po domu. A starszego w ogóle nie noszę (nie mogę) i noszę tylko na spacerach. Wtedy też śpi. Ale ja biegam za rowerkiem, z ciężarówka itd i nie skupiam się na chuściochu.
Ale uwielbiałam to uczucie. Starszy z uwagi na brzuszek spał nam na brzuchach. Jakie to było słodkie