Dzień dobry.
Ania, mama 5,5 m-ego Aleksa

Jakąś zapaloną chustonoszką, nie jestem. Ale zdarza nam się z chusty korzystać.
Jak na razie jestem posiadaczką elastyka bez firmy(finanse ), ale ze względu na gabaryty mojego synka rozglądam się za czymś innym np niedrogim MT
Musze tylko znaleźć taki który udźwignie klocka (obecnie 10 kg ) i posłuży nam trochę.

Zaczęłam Was "podglądać" jak jeszcze byłam w ciąży, ale że temat chust i nosideł to "temat rzeka" to sporo jeszcze przede mną .