Tak mnie zainspirował jeden watek.. jak myślicie, czy chustowanie ma przyszłość? Czy też zostanie to kwestia niszowa/dla dziwaczek/awangardowa??? Czy to kwestia małej reklamy??
Czy ktoś Wam kiedyś powiedział sensownie dlaczego nie chce nosić w chuście (opróćz ewidentnych przeciwskazań: jakieś schorzenia wykluczające noszenie)???


 
			
			
 przyszłość chustowania
 przyszłość chustowania
				 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem
 Zamieszczone przez sara
 Zamieszczone przez sara
					
				 
 
						

 
						

 
						

 a wiązenki (IMO nawet kółkowej) nie da się za pierwszym razem ładnie zawiązać, trzeba się pomęczyć.
 a wiązenki (IMO nawet kółkowej) nie da się za pierwszym razem ładnie zawiązać, trzeba się pomęczyć.  
						

 
						 
   Savana czasami nosi w MT Orlinka, umie go tez wlozyc do kolkowej, jestem pewna, ze bedzie nosic swoje dzieci, choc nie predko to bedzie (mam nadzieje
   Savana czasami nosi w MT Orlinka, umie go tez wlozyc do kolkowej, jestem pewna, ze bedzie nosic swoje dzieci, choc nie predko to bedzie (mam nadzieje 




 , zawsze będą osoby, którym chusta będzie wydawać się obciachowa.
 , zawsze będą osoby, którym chusta będzie wydawać się obciachowa. 
						

