Mi bardzo brakuje starego forum. jestem z natury nieśmiała, trudno mi przełamać się do 'odzywania" na forum gdzie jest tyleeee ludzi. Jak było 50-70 forumek i znałam każdą z nica, znałam ją z tego co pisała, to było mi łatwiej się udzielać. Teraz... gubię się, wchodzę po całym dniu na forum i masa nieprzeczytanych postów, kolejne nowe niki...
Nie raz brałam udział w ostrej wymianie zdań, ale zawsze było to na poziomie i coś wnosiło do mojego światopoglądu, teraz nie zawsze tak jest...zresztą od dłużego czasu w konfliktowych wątkach się nie odzywam...
ech....