kiedys...
byly spory, klutnie, emocje itd
ale nie bylo braku szacunku do interlokutora, nie bylo tyle jadu, wysmiewania sie, wycieczek personalnych, nie bylo postaw konsumcyjnych, spekulacji,
dyskusje byly o chustach - kazda szmatka byla zdobywana, budzila emocje, dzieciach, ekologii, regulamin byl szczatkowy bo nie byl potrzebny
poziom dyskusji imo byl wyzszy a forumki byly ciekawymi niesztampowymi osobowosciami, ktore potrafily isc pod prad i sluchac swojej intuicji i zdrowego rozsadku
nie ze wszystkimi sie zgadzalam, nie wszystkie rozumialam ale szanowalam ich wybory i wiedze
byla tu zyczliwa atmosfera, inspirujaca intelektualnie i moralnie
potem forum zaczelo sie rozrastac
teraz mozecie krzyczec![]()
pewnie idealizuje w pewnym stopniu ale bardzo mi brakuje dyskusji i sporow na miejsce przepychanek, klutni i bazarkow ...
zeby mnie zle nikt nie zrozumial, sadze ze wiele dobrego sie dzialo i dzieje na forum i ze w dalszym ciagu jest to bardzo fajne miejsce w sieci
ale czasmi czytajac niektore tematy, zwroty, bardzo tesknie za tym co bylo... coz - to se nawrati ...![]()





Odpowiedz z cytatem






2 + 7 (2005-2018)

