Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: rozterki niedoświadczonej

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Mazury :)
    Posty
    6

    Domyślnie rozterki niedoświadczonej

    Dziewczyny, potrzebuję pomocy.
    Chustamy się od niedawna, właściwie ciągle jesteśmy na etapie ćwiczeń, ale robimy postępy
    tylko,że po wczorajszym wieczornym spacerze zwątpiłam... coś robię źle.
    Już tłumaczę.
    Dziecko mam trochę narowiste- nie przyzwyczajone do skrępowania, więc wiążę podwójny x, wkładam dziecko przed lustrem i dociągam właściwie już maszerując. Inaczej dzieć robi awanturę.
    Wczoraj według mnie było idealnie-nic nie odstawało, mały się nie bujał, nóżki pięęęknie i... D... blada.
    Stach mi w chuście usnął i okazało się, że nie ma gdzie położyć głowy - opiera mi na policzku
    O naciągnięciu chusty na główkę w ogóle nie było mowy.

    I teraz mi powiedzcie -
    1. za wysoko usadziłam dziecię?
    2.dziecię jest za duże i trzeba go już wrzucać na plecy a nie z przodu? (5 mies.)
    3. za mocno związałam chustę?

    Mnie było wygodnie (dopóki nie usnął, bo potem musiałm się odchylić, ech, moje plecki )

    Stawiam na za wysokie usadzanie dziecka (pewnie z przyzyczajenia, bo tak się nosi na rękach), ale pewna nie jestem.

    , bo jakoś się zniechęciłam i nie wiem, jak podejść teraz do motania...

    Kasia

  2. #2
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie

    Jesli 5 miesieczne dziecko kladlo Ci glowe na policzku to jak najbardziej za wysoko zawiazalas.
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

  3. #3
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie

    Oj bardzo wysoko musiało być Nie zniechęcaj się, na pewno dojdziesz do wprawy, powodzenia !! A jeśli możesz wrzucaj fotki, wtedy można doradzać co i jak Miłego chustowania !
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  4. #4
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Mazury :)
    Posty
    6

    Domyślnie

    a czy można za ciasno zamotać dziecko? czy nie ma takiej opcji?
    Pytam, bo czasem mam wrazenie, że Mały nie ma szans się ruszyć w chuście.
    Tak ma być, czy popuścić?

  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    4,335

    Domyślnie

    IMO - za wysoko
    nie zniechęcaj się - wiąż a dojdziesz do wprawy

  6. #6
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie

    Mnie też się na początku wydawało, że jest za ciasno, ale nie było... w trakcie chodzenia, luzy się robiły Chyba trzeba by mieć bardzo dużo siły, żeby zamotać za mocno, a jeśli by się tak stało, to dziecko pewno by głośno protestowało.
    chociaż teraz Szymon potrzebuje trochę więcej luzu, bo już się kręci i rozgląda... ale to sam jakoś sobie dopasowuje
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Orfiel nie popuszczaj mu , bo dopiero wtedy twoje plecy to poczuja. Zbyt słabe motanie wymusza u matki chec odchylenia sie do tylu
    Moim zdaniem nie da sie za mocno zamotac w chuscie.
    Dzieciaczka mialas za wysoko, a na plecy przyjdzie czas... jak przyjdzie... sama zdecydujesz
    Wiazanie na plecach jes dla wygody matki, ale dziecko nawet dwuletnie nie jest za duze na to, zeby go wiazac z przodu. Trzeba tylko nizej wiazc, tak, zebys mogła go w czółko pocałowac

  8. #8
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Mazury :)
    Posty
    6

    Domyślnie

    hi hi, ja mu mogłam cały pyszczek wycałować tak było miło, ale potem przestało
    No na razie się nie poddaję. Jak zobaczyłam, że Stachowi, który nie umie spać na rękach (!), oczka się klają, to aż mnie coś za serducho ścisnęło
    Choć to motanie, to wcale nie takie łatwe jak na filmikach

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Orifiel
    Choć to motanie, to wcale nie takie łatwe jak na filmikach
    tylko przez jakies 2 tygodnie intensywnych cwiczen potem to juz pryszczyk

  10. #10
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Mazury :)
    Posty
    6

    Domyślnie

    Jaśnie Pani, w takim razie u nas to będzie trwać miesiącami
    Chustujemy sie nie dlatego, że musimy, ale dlatego, że chcemy. Nie zawsze mam czas ćwiczyć z malcem, więc nosimy się w chuscie co drugi, trzeci dzień...
    No, ale na Święta będziemy już obcykani
    Właśnie wróciłam ze spaceru. Pótoragodzinnego! w lesie z dzieciem i męzem byłam. Gdyby nie to, że trochę gorąco mi było, to było rewelacyjnie. Mały śpi jak zabity w chuście.
    Rzeczywiście, jak jest nizej jest duuuuużo wygodniej.

    Pozdrawiam i dzięki

  11. #11
    Chustomanka Awatar sowa_m
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    1,387

    Domyślnie

    trening czyni mistrza i zauważylam, ze jednak tzreba sie mocno wsłuchiwać w dziecia. moja najpierw byla w kolysce, kołyska przestała pasować i wyraźnie i głośno to powiedziała, przerzuciliśmy ise na kieszonkę. bylo ok. chciałam tez 2x darła się w nieboglosy, bo jej nie pasowało. odpuściłam. teraz keiszonki nie chce, bo za mało może sie ruszać (choć materiał kończy sie jej pod pachami, a nie na szyi), spróbowaliśmy 2x jest super, dzidzia zadowolona. w siodełku na razie się awanturuje, poczekam ze dwa tygodnie moze będzie oki.powodzenia

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •