Na takie okazje dobry jest pojedynczy X robiony już z zawiązanej chusty. Ostatnio się nauczyłam - bardzo praktyczne.

Wiążesz w domu, zdejmujesz pętlę w całości i zakładasz, jak potrzebujesz. Gdyby chusty nie trzeba było prać, to bym sobie taką pętle na stałe wrzuciła do bagażnika

Znajdziesz na Chustomanii albo w instrukcji do didka.