dziękuję Wam bardzo za recenzje![]()
dziękuję Wam bardzo za recenzje![]()
zedytowałam moją recenzję (post 19)![]()
moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009
ja tylko chcialam dodac, ze moja nandu wlasnie do mnie do L. dotarla, jest wlasnie w praniu, jutro postaram sie wyprobowac, sfotografowac i cos napisac.
wyglada obiecujaco!
cobra, masz tak fajnie w domu, czy to jakieś "przedszkole"?
neverendingstory, czy mogłabyś wstawić fotki swojej terrakotty w akcji? bo za mną chodzi, a trochę się boję czy nie wygląda zbyt obrusowato/leżakowato.
hehe, no trochę tak wygląda, ale to właśnie cały jej urokspróbuję przy najbliższej okazji obfocić
![]()
moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009
Moja Nandu model Krem zostala wyprana, wyprasowana, i poddana probie noszenia.
Bez zbednych dywagacji, przechodze do rzeczy:
Wady:
-Utrata dlugosci-nabylam zdaje sie, rozmiar 4.6, po wypraniu (w 40 stopniach i na krotkim cyklu!) ma 4.37 cm, szerokosc niemal 68 cm;dla mnie to problem, bo potrzebuje przynajmniej 4.5 zeby sie porzadnie zawiazac...
-Gniotliwosc-prasowalam chyba z pol godziny, a ona nadal udawala, ze jest kawalkiem lnu-za diabla nie dala sie idealnie rozprasowac...byc moze po wiekszej ilosci pran ten problem znika, dlatego nie bede twierdzic, ze "ta chusta tak ma" zdecydowaniepoza tym po zamotaniu problem sie zniwelowal. Pisze o gniotliwosci, bom estetka i lubie, gdy moje szmaty po wyprasowaniu sa gladkie niczym pupa niemowlecia; ale zdaje sobie sprawe, ze ten problem to tylko moja mala paranoja
-Metka-jest paskudna i wyglada tandetnie, niczym znaczek na gaciach made in China rozmiaru uniwersalnego, zakupionych na bazarku w Pcimiu Dolnym; sugestia dla producenta-wyciac cholerstwo i wstawic cos malego, subtelnego, moze byc nawet w tym bialym kolorze, ale przyszych to porzadnie z kazdej strony lub przynajmniej zmniejszyc rozmiarowo i zrobic podwojna warstwe. Swoja osobiscie odetne i wyrzuce precz.
-Brak skosow-rozumiem ze produkcja jest w fazie rozwojowej, ale apeluje o przyciecie skosow-niekoniecznie w postaci dlugasnych ogonow a la Ellevill, moga byc didkowe trapezy toporne, byleby cos na ksztalt skosow istnialo. Nie wiem czy dla ogolu to istotne, dla mnie szalenie.
Zalety:
-Kolory-dla mnie piekne; nieco "wyblakle" byc moze, na pewno stonowane, ale dzieki temu nieagresywne, lagodne-kojarza sie z leniwym wypoczynkiem nad morzem. Mozna ubrac na sie byle co i chusta bedzie sie wtapiac w calosc wizerunku (nie razac pretensjonalnoscia);
-Lekkosc-o dziwo, mimo splotu sprawiajacego "grube" wrazenie, chusta jest niebywale cienka i lekka, sklada sie w niemal niewidoczny pakuneczek
-Miekkosc-wydaje mi sie, ze w przypadku tej chusty "lamanie" to czynnosc abstrakcyjna i zupelnie zbedna.
-Nosnosc-zamotalam sie na szybko, bo dziecko mialo isc spac- zawiazalam p o j e d y n c z y wezel i mala nie drgnela ani o milimetr, mimo wspinaczki po schodach i lawirowania w kuchni oraz miedzy sprzetami (pranie tez rozwiesilam)-trzyma jak zelazo!Naprawde!
-Cena-to atut niewatpliwy, nad ktorym nawet nie trzeba sie specjalnie rozwodzic...
Podsumowujac-fajna, mila dla oka i przede wszystkim solidna, dobrze noszaca chusta dla kogos, komu mily jest nieodchudzony budzet -polecam z przekonaniem, choc zwracam uwage na wybranie wiekszego rozmiaru, bo kurczy sie po pierwszym praniu dosc znaczaco.
Kilka fot ponizej-mialam pewne trudnosci ze sfotografowaniem dzis...
![]()
dziękuję za recenzję i zdjęciano fakt, ta metka jest do odcięcia, dla mnie też, już o tym pisałam producentce i mam nadzieję, że to się zmieni. Kurczy się ta chusta i dlatego ostrzegałam w pierwszym wątku, tylko moja aż tak się nie skurczyła, może odzyska trochę długości po noszeniu? Sprawdzisz? A z tą gniotliwością jest tak, że niektóre modele gniotą się bardziej, inne mniej i pojęcia nie mam, z czego to wynika. Z brakiem skosów nie wiem, czy coś zdziałam.
Właśnie, mi też brak skosów troszkę przeszkadza, jednak ładniej wygląda, jak są.
czytalam wczesniej o kurczeniu sie, no i w zasadzie nie rozumiem dlaczego zapomnialam o tym przy zamawianiu-moja wina; ale byc moze nieco sie wydluzy faktycznie po ponoszeniu.
gniotliwosc wada sama w sobie nie jest, oczywiscie, w koncu inne chusty tez mi sie gniota i jakos to musze przezyc, wiec i kremik przezyje
no a z tymi ogonami-naprawde byloby super, gdyby sie w nie Nandu zaopatrzyly. byc moze za kilka lat moja bedzie unikatem, starszym modelem bez skosow![]()
co do kurczenia się, moja zakupiona jako 4,6 (nie mierzyłam sama, ale wg djdag miała 4,68) po praniu ma 4,42 (jak dla mnie to w sam raz, ale obiektywnie rzecz biorąc to faktycznie sporo się zbiega....)
moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009
dowiedzialam sie dzis od Wegierek na forum angielskim, ze te chusty sa juz od wielu lat, wiekszosc chustonoszek na Wegrzech wlasnie od nich zaczynala; jakosc byla przez te lata rozna, no i mieszane sa tez ich odczucia wzgledem tego,, ale ogolnie wspomnienia maja dobre.tym bardziej, ze technologia produkcji sie raczej zmienila.
taka porzadna chusta na poczatek.
i
śliczne zdjęcia, dziękuję![]()
Testowałąm Nandu Kreme, niestety nie miałam za bardzo kiedy jej porządnie wytestować więc nosiłam tylko raz ok godziny 12kg dziecko0 w 2X. Oto moje spostrzeżenia:
kolor - piżamowaty, mnie akurat się zupełnie nie podobał ale to rzecz gustu i można wybrać inny w razie czego
długość - krótkanie wiem jakiej długości była testowa chusta ale pewnie 4,6 nie mierzyłam jej ale wiązałam się na styk więc podejrzewam, że nie miała więcej niż 4,4. Wiązałam chustę świeżo upraną, może się rozciąga po kilku razach ale nie miałam okazji tego sprawdzić.
Faktura i grubość - chusta cienka, rzadko tkana, szorstka - dla mnie szorstkość jest akurat zaletą
dociąganie - przez to, że chusta jest szorstka dociąga się ją dość trudno ale jak już się to zrobi to trzyma super. Ja nie miałam z wiązaniem żadnych problemów ale myślę sobie, że początkująca osoba skuszona ceną mogłaby mieć problem z nauką dociągania
nośność - bardzo dobra, nic mi się nie wpijało, nic nie osiadało
Chusta nie ma skosów, jest cięta prosto przez co drochę węzeł wygląda topornie, ze skosami na pewno ogony ładniej by się układały.
reasumując: funkconalność 5, estetyka szeroko pojęta 3+
Dziękuję za mozliwość testowania![]()
Ula, bardzo dziękuję![]()
podbiję temat, bo ciekawi mnie jak wiąże się w niej kangurka
czy ktoś testował to wiązanie w nandu?
ja testowałam na dwulatce (akurat wtedy nauczyłam się go wiązać), wyszło super, wiązałam na chuście, która była już miękka jak flanelka.
normalnie starcza mi 3,8, ale tutaj wiązałam na 4,6, która się zbiegła do 4,3, miałam niewielkie ogony, ale weź pod uwagę, że mam 175 cm wzrostu i wiązałam na dużym dziecku.