Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: Jak przekonać Dziecię do chusty?

  1. #1
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie Jak przekonać Dziecię do chusty?

    W jakim wieku były Wasze Dzieci, gdy zaczęlyście je nosić w chustach?
    Moja Antosia ma 6 tygodni. Od trzeciego tygodnia próbuję oswoic Ją z chustą, ale z niezbyt ciekawym efektem. Gdy jest w stanie zasypiania, albo już śpi, to nie ma problemu - motam Ją w kieszonkę i słodko sobie w niej śpi.
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    zdecydowanie wskazany jest ruchomy tryb życia osoby zamotanej, żadne tam spoczęcie na laurach - trzeba sie gibać, chodzić, robić coś fantastycznego (jak chocby odkurzanie ) i spiewac sobie "i like to move it move it..."

  3. #3
    Chusteryczka Awatar kobra
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Chicago
    Posty
    1,850

    Domyślnie

    Ania ma racje, trzeba duzo sie ruszac. Nieraz ogladalam filmy chodzac z jednego kata pokoju w drugi i maly slodko sobie spal
    Nothing you become will disappoint me;
    I have no preconception that I'd like to see you be or do.
    I have no desire to foresee you, only to discover you.
    You cannot disappoint me.


    Aska - mama Kajetana (19.10.2007)

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kobra
    Ania ma racje, trzeba duzo sie ruszac. Nieraz ogladalam filmy chodzac z jednego kata pokoju w drugi i maly slodko sobie spal
    my codziennie na kopiec kościuszki chodzimy
    czyli od ściany do ściany i dookoła stołu

  5. #5
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,005

    Domyślnie

    ja w zasadzie podczas każdego motania muszę kołysać się,podskakiwać, chodzić no i mruczeć pod nosem,inaczej mały niespokojny jest i wierci się,jak juz jest zamotany to siedzi spokojnie

    Kuba 3.02.2008

  6. #6
    ChustoTata
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    296

    Domyślnie

    Ma żona podpowiada: maszerować Nasz jak się robi marudny, czyli nie zawsze, to też nie można stanąć na chwilę, na szczęście chociaż jak się chodzi jest spoko
    "Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" Mark Twain
    Rufin 20.04.2008, Inga 13.07.2012

  7. #7
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie

    A wiek dziecia ma znaczenie? Zastanawiałam się czy Antosia nie jest jeszcze zbyt mała do chusty wiązanej i pionowej pozycji i moze to Jej nie pasuje?
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  8. #8
    Chustodinozaur
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    18,952

    Domyślnie

    Sarę na początku nosiłam w pouchu jak w kołysce,i rzeczywiście potem trudno przyzwyczajała się do pionu.
    od 12 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18

    Doradca Noszenia ClauWi®

  9. #9
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Oj tak, chodzenie, podskakiwanie, bujanie to jedyna opcja żeby uspokoić malucha. Mój to by najchętniej chciał żebym motała też się w ruchu
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  10. #10
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    Moja Hania krzyczy praktycznie przy każdym motaniu a potem śpi ale muszę bardzo szybko chodzić.
    Jak ze spaceru wracamy do domu to zaraz się budzi- mniej ruchu, ciszej itp..
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  11. #11
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    Ja na początku w pouchu jak w kołysce i było ok ( mały miał jakies półtora miesiąca. Potem w wiązance jak miał pół roku dopiero ( czego baaardzo żałuję ) w kieszonce albo w 2X i nie było protestów. Od pierwszego mojego nieudolnego wiązania Iwo byl zadowolony i grzecznie sobie siedział w chuście Był krótki okres płaczu i chęci wydostania sie z chusty ( w lipcu ), ale tylko wtedy jak zaczynał zasypiać. Chyba walczyl ze snem No i jeszcze jedno - jak mały zaśnie w chuscie to spokojnie mogę usiąść na ławce w parku. Nie budzi się.


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  12. #12
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Ja noszę Antka od 7 doby życia, od początku w pionie (w kołysce nigdy nie chciał), od początku trzeba było mu dużo ruchu żeby zasnął. A nawet jak spał, to się kiwałam. Najlepiej oczywiście jest na spacerach, od któregoś miesiąca w domu już mu się nudzi w chuście.

  13. #13
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Nowy SÂącz
    Posty
    17

    Domyślnie

    my się motamy od 6 tyg życia i mała polubiła chustowanie, ale od początku nawet przy motaniu się kołysałam bo inaczej był wrzask tym bardziej że motanie początkowo długo trwało

    zasypia zazwyczaj po kilku minutach

    a teraz miałyśmy przerwę związaną ze zmianą chusty i obawiałam się czy się nie odzwyczaiła - pierwsze motanie płacz, a kolejne już spańko z własną wykonywaną przez dziecię mruczanką

    a motamy się krótko bo od 1,5 miesiąca

    nie poddawaj się próbuj

  14. #14
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    378

    Domyślnie

    Mojego synka zamotałałam, gdy miał prawie 3 miesiące. Na początku mu się to nie podobało, ale trzymałam go 15 minut chodząc po domu i mówiąc do niego. Później znajoma pokazała mi wiązanie podwójny x i tak się zaczęło. Teraz mały jak widzi chustę, to sam się chce motać.

  15. #15
    Chusteryczka Awatar miedziana
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    1,556

    Domyślnie

    U nas raczej nie ma problemów z chustą, Mały dobrze się w niej czuje na początku trochę się wiercił przy motaniu, teraz czasami też kiedy ma akurat zły humor, a mama chce zamotać ( bo w chuście się uspokoi i pewno zaśnie ).... pomaga właśnie ruszanie się, poza tym opowiadam lub nawet śpiewam Szymkowi o tym co robię to też chyba działa Mój szkrab reaguje już na swoje odbicie w lustrze, więc motanie bokiem do lustra, tak by mógł się widzieć także powoduje zaprzestanie wszelkich płaczów.
    Powodzenia życzę, pewno trochę czasu Mała potrzebuje
    Szymon - moje kwietniowe słońce

  16. #16
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie

    Wypróbowałam polecaną wersję baaardzo ruchomą i udało się Na początku trochę protestów, w pewnym momencie już miałam Ją rozplątac, bo bardzo plakała.
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  17. #17
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    I będzie coraz lepiej


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •