a to pasiak jest?
kolorki fajne, latte pijam nałogowo więc...![]()
a to pasiak jest?
kolorki fajne, latte pijam nałogowo więc...![]()
O, Savany już chyba nie ma![]()
Starszy Syn (VIII.2006), Córka (I.2009) i młodszy Syn (XI.2011)
http://moje-dzieciaki.blogspot.com/
We are what we think. All that we are arises with our thoughts.
With our thoughts we make the world. Buddha
Karolka(Papilotka)(05.12.2007) Natalka(07.10.2002) Łukasz (09.05.2010)
http://www.tortyiwonty.blogspot.com/
Ja znalazłam Savannę tylko w okazjach cenowych...
Julka 2001, Zosia 2007
kto chce czapke do chusty? http://allegro.pl/wloczka-65-kaszmir...265107159.html
![]()
![]()
Doradca Noszenia ClauWi® i Doula
to nie była oferta usługowa
tylko wpadłam przypadkowo na allegro, a że naoglądana jestem nowej kalahari to o, prosz.
![]()
Doradca Noszenia ClauWi® i Doula
jest jeszcze
podałam wyżej link, ale mogę raz jeszczehttp://www.natibaby.pl/sklep/?p=p_17...w-pasy-z-welna
A te z oferty cenowej nie mają uszkodzeń???
nie kupuje - tylko tak pytam z ciekawości
Uszkodzeń to nie, najwyżej jakieś przebarwienia lub błąd w tkaniu, ale nadają się do użytku jak najbardziej.
no właśnie sorry to nie uszkodzeniatylko przebarwienia na materiale nie wpływa to na jakość noszenia bo nie są to dziury jak się komuś mogłoby wydawać
![]()
Beata mama Grzesia (30/03/96) Ani (14/08/07) i Jasia (16/10/09)
No właśnie, bo uszkodzenia to mi się inaczej kojarzą![]()
już doczytałam na stronie Nati że to niedoskonałości niczemu nieszkodzące![]()
a jak cena atrakcyjna - to pozostaje się tylko cieszyć jak ktoś zakupi![]()
moja miłośća już miałam zakończyć
piękna chusta!!!
![]()
Ostatnio edytowane przez miluśka ; 11-10-2010 o 13:54
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
miluśka smaka mi narobilas na pw a teraz zdjecia takie wstawiasz i wpadasz po uszy![]()
E. 2009
"Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski
Wygląda tak ślicznie - a jak nosi... mam nadzieje że mąż jakoś się przekona do plecaka i będzie chustował![]()
chusta jest 100% ładniejsza niż na zdjęciach a po zamotaniu wygląga jeszcze lepiej!
i fajnie bo teraz po 1 praniu ma 75 cm szerokości
i plecaczek z niej jak na moje umiejętności wychodzi superi świetnie daje rade 11 kg
![]()
Jak nie będe nosiła dzieciaczka to sobie zostawie na szalik![]()
![]()
Magdalena - jestem chustoholiczką...
To choroba przekazana genetycznie... moja prababcia chustowała, moja babcia motała, moja mama nosiła....
i ja jestem nosicielką...
Ja przebieram nóżkami, bo dzisiaj może przyjdzie moja Savanna z wełenką![]()