ja nie miałam okazji tego zademonstrować lekarzom podczas wizyt bo w tym czasie był jeszcze spokojny. Natomiast jak mam się sama z nim gdzieś dłużej przejechać to jest amok i jestem załamana bo lekarze oczywiście nic nie widzą, a trudno zaangażować kogoś, żeby przez godzinę nam się przyglądał....
Czasem dobrze jest nagrać na kamerę to co się dzieje, żeby móc pokazać lekarzowi. Nie mówię że trzeba koniecznie w tej sytuacji ale to jest sposób na problemy których nie można "wyłapać" na wizycie.