On ma mały refluks, ale nie do leczenia, my jestesmy pod opieką specjalistów (CZD), jak już powiedziałam na noszące pozycje wybitnie źle reaguje, ja nie miałam okazji tego zademonstrować lekarzom podczas wizyt bo w tym czasie był jeszcze spokojny. Natomiast jak mam się sama z nim gdzieś dłużej przejechać to jest amok i jestem załamana bo lekarze oczywiście nic nie widzą, a trudno zaangażować kogoś, żeby przez godzinę nam się przyglądał....