Witaj! Jak dziewczyny radzą - może jednak neurolog by rzucił okiem, może coś nie tak z sensoryką? Nadwrażliwy na dotyk?

Próbowałaś wozić w wózku na brzuszku? Mój swojego czasu też tylko to akceptował - i w ogóle nie lubił poziomu, tylko pion no chyba że na brzuchu...

A jak jest dobrze - jak leży sam i nikt go nie dotyka?