Ja uwielbiam czytać, mogę po n razy tą samą książkę, ale nie każdą. NiestetyTeraz tyle śmieciowych książek wychodzi dla dzieci, że aż strach. W pewnym momencie musiałam potajemnie zrobić przegląd i wywiozłam chłam (o ile sama kupuję raczej świadomie to prezenty zdarzały się różne, bo przecież piękne i kolorowe). Przez jakiś czas się dopytywali o niektóre z tych usuniętych, ale kłamałam, że nie wiem gdzie są (trudno). Teraz cokolwiek wyciągną z półki mam frajdę.
Poza tym są konflikty co czytać przed spaniem, ale już chłopcy potrafią to między sobą załatwić. Tzn. dogadują się, a ja dostaję jedną książkę do ręki. Jestem z nich dumna, że tak rozwiązują ten problem między sobą.





Odpowiedz z cytatem