Cytat Zamieszczone przez kornflejka Zobacz posta
Moim zdaniem nie ma szans żeby dziecko wypadło z plecaka. Nawet jak ma łapki na wierzchu
Jeśli Twoje dzieciaki są już większe to mozesz spróbować wiązań z kilkoma warstwami chusty, np plecak z koszulką. Tu jest filmik, na którym dziewczyna pokazuje dlaczego noszenie na plecach w chuście elastycznej moze byc niebezpieczne i pokazuje też dlaczego w tkanej jest ok.
dzięki - czegoś takiego szukałam
czyli że synek wtedy był źle zawiązany... ale on też miał już swoje 3,5 roku i jakiś czas go już niosłam zanim zrobiliśmy nasze podobne testy jak te na filmiku... czyli że mogę sobie jeszcze popróbować wiązać... na razie próbowałam wsadzić małą na plecy i nie odważyłam się odejść znad tapczanu : bo w ogóle nie mogłam jej zawiązać to już było moje drugie podejście i poprzednio też się tak zachowywała - jak tylko wsadzę ją na plecy to dostaje głupawki, śmieje się i robi mi "a kuku" raz z jednej raz z drugiej strony albo nagle odchyla się do tyłu... jako że cały czas muszę ją w związku z tym trzymać, to mi się poły plączą : muszę najpierw spróbować ze starszą, już kiedyś umiałam w końcu wiązać na plecach (na plecach nosiłam synka jak miał ok 2,5-3,5 lat) a córkę tylko z przodu, bo nosiłam ją do 2 lat i się bałam że się właśnie odchyli, teraz małą też z przodu tylko, ale bym wolała umieć z tyłu bo np. prania nie mam jak rozwiesić... o bezpieczeństwo się trochę martwię, ale ostatnio wymyslilam ze mogłabym ja zapiac w "szelkach do nauki chodzenia" czy jakichś podobnych tak jako dodatkowe zabezpieczenie.... i przelozyc ten pasek do trzymania jak torebke... no przynajmniej dopóki nie nabiorę pewności do mojego wiązania...