Pokaż wyniki od 1 do 20 z 67

Wątek: Happy Flute (AIO bambusowa made in "wielorazowo" oraz kieszonki z bambusem)

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar elson
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    273

    Domyślnie

    Ja mam takie dwie pieluszki, używam z ichnimi wkładami bambusowymi albo z innymi, które znajdę pod ręką i sobie chwalę. Na metce Chiny, z dopiskiem made with love. Nie jestem wielką znawczynią i kolekcjonerka pieluch, ale dwa inne rodzaje, które mam - też z Chin, całkowicie lub częściowo (wkładka). Mam pytanie o ten otulacz HF. On jest do kupienia osobno na wielorazowo? czy powstaje przez eksperymentalne pozbycie się wewnętrznej warstwy kieszonki? Pytam bo, bardzo by mi zależało na samych otulaczach HF ale nie mogę znaleźć. Wdzięczna będę za podpowiedź.
    Kubuś 2005, Wojtuś 2008, Joasia 2011 ...

    http://chusty.info/forum/showthread....36#post1503336

  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    183

    Domyślnie

    Ja używam od jakiegoś miesiąca, kupione też w Wielorazowo. Nie chciałam polarku przy pupie, wolę sobie "dokładać" polarek w postaci wkładki. Sprawdzają się świetnie. Kupiłam na allegro 5 szt. z 10 wkładami. Frotka bambusowa nam się nie kulkuje, po pierwszym praniu się wybieliła piorę w 60 st. Wzorki znikają, jeśli są nadrukowane. Ja takich nei kupowałam i nic nam się nie spiera. Wkładam po dwa wkłady i jest ok, lub tetrę złożoną do środka czy mały ręczniczek.

    Otulacz mamy Flip - też od nich... nie widziałam otulaczy Happy Flute, ale chętnie bym sobie obejrzała

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    327

    Domyślnie

    Elson, ja, mimo tego iż rozpoczełam temat o tym sklepie (bo przypadkowo znalazłam go w necie), nie znam go niestety. Przymierzałam się do zamówienia u nich, ale jednak wybrałam inny sklep. Ale podbiję Ci temat, może ktoś kupuje w wielorazowo to Ci odpowie..

  4. #4
    Chustofanka Awatar borussia
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    okolice Bydgoszczy
    Posty
    296

    Domyślnie

    otulacze z Happy Flute sprzedawała chyba tu na forum mamamaria ale z tego co pamiętam chyba się już skończyły, musisz poszukać wątku
    Codziennie budzę się piękniejsza, ale dziś to już chyba przesadziłam
    ____________________

    Pierwsza 12.2003
    Druga 09.2010

  5. #5
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2012
    Posty
    139

    Domyślnie

    Dziewczyny czy któraś z was mogłaby mi zmierzyć tą pieluszkę? Jaka jest na długość i szerokość w kroku? Czy można ją pod względem wielkości porównać do jakiś innych np. Babyyetta, Małe Me itp. Czy one są bardzo duże?

  6. #6
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    kieszonki one size maleme i happy flute mają identyczną szerokość w kroku - 17 cm
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

  7. #7
    demona
    Guest

    Domyślnie

    Ale tanie! No nie wiem, cena by mnie odstraszyła

  8. #8
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    "Kozia Wólka" we Włoszech/Poznań
    Posty
    729

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez demona Zobacz posta
    Ale tanie! No nie wiem, cena by mnie odstraszyła
    Teoretycznie masz rację, ale jak się zastanowisz to w sumie większość producentów szyje teraz w Chinach i potem tylko przyczepia własne metki i tym samym podbija cenę. To tak jak z marką i podmarką czy jak to tam się nazywa. (sama mam hf i uważam, że są ok, ale wolę rzeczy nie chińskie, jeśli mogę wybierać, albo od naszych forumek. Tylko tu też jest pytanie: czy materiały, które dziewczyny kupują u producentów europejskich nie pochodzą przypadkiem z chińskiej produkcji?)

  9. #9
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2012
    Posty
    139

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez demona Zobacz posta
    Ale tanie! No nie wiem, cena by mnie odstraszyła
    Mnie też odstraszała ale postanowiłam spróbować. Za granicą jest wiele pieluszek w niskich cenach i nie koniecznie są to te sprowadzane z chin. U nas jeśli nie upoluje się na jakiejś promocji / wyprzedaży to pieluchy są jednak bardzo drogie i to odstrasza wiele matek przez używaniem wielo. Jak zaczynałam myśleć o wielo to biłam się z myślami. Zobaczyłam ceny i były dla mnie kosmiczne. 100 zł za pieluchę? Gdybym wtedy mogła kupić jakiś otulacz za 20 zł czy kieszonkę w podobnej cenie to bym się nie zastanawiała. Z pewnością więcej matek próbowałoby wielo gdyby nie te ceny...,

    A co do chińskich rzeczy. Demona ma racje. Wszystko jest teraz z chin Dziwnie się przyjęło, że to co chińskie to najniższej jakości. Poniekąd to rozumiem - procentują chińskie sklepy i stragany. Mój mąż pracuje w firmie, która produkuje części do samochodów. Myślicie, że w VW nie ma chińskich części? Że to niemiecki samochód? Tam to jest on tylko składany a części do niego pochodzą z całego świata w tym również z Chin. Różnica polega jednak na tym, że dostawca niemiecki narzuca normy według, których części mają być produkowane. To on decyduje, jakich materiałów użyje itp.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •