Ogólnie wporzo, gratuluję odwagi!
Jakem plecaczkowa stara wyga to coś podpowiem.
Dzieciaczka, jak już była mowa, umieść wyżej, juz przy samym wrzucaniu na plecy, tak by głowa była na wysokości twojej szyi i głowy. nie bedzie wrażenie jakby wszystko sie obsuwało, materiały na dzieciaczku bedzie mniej i bedzie maluch więcej widział(wiązanie jest wtedy moim zdaniem jakies takie bardziej zwarte).
Więcej materiału pod pupe wcisnąć, poły powinny iść po materiale, a na zdjęciach mam wrażenie, ze sa na nózkach i nie przytrzymują materiału na pupie.
Dociągniej bardziej materiał przy szyjce i na karku malucha(myślę, że będzie ci znacznie łatwiej to zrobić dgy dziecię bedzie wyżej)
Spróbuj wykończenia tybetańskiego, poły które wiążesz w talii poprowadź na krzyż(na piersiach, fajny sie stanik robi ) przewlecz przez materiał na ramionach(prawa poła przez lewe ramię, lewa przez prawe) i końce zwiąż na węzeł na wysokości mostka. Ten sposób pomaga zagospodarować nadmiar chusty i spina materiał na ramionach, ktore się nie zsuwają. mi było tak znacznie wygodniej. Powodzenia i chwal się jaj idzie