Kurczaki podziwiam Cię! ja po porodzie byłam dętka i jeszcze żebym miala dwóch nosić, to nie dałabym rady [teraz jak mnie prosi zebym i jego, to nie mam siły o plecach nie wspomnę]choć po drugim lepiej było, ale nie nie wyobrażam sobie! Uważaj na siebie, bo nie ma co szukać szcześcia i przeciążyć się...
A te oczka - wierzę, że ciężko było się oprzeć