Testowaliśmy Betulę. Niestety, wrażenia mam podobne jak Aurora - chusta jest naprawdę sztywna Jestem mało wprawioną chustonoszką, w zasadzie to moje początki z chustą tkaną, ale zdecydowanie miałam problem z motaniem i dociąganiem. Spodziewałam się, że wcześniejsze testujące złamały trochę chustę, niestety - nie udało się... Nie wiem, może dało by się ją porządnie złamać? Wtedy wydaje mi się, że byłaby ok. Zdziwiła mnie też długość chusty - M, czyli standard, a na mnie jakaś krótka... Ciekawe, ile ma długości realnej? No i jeszcze - dlaczego na metce jest zakaz prasowania? To było dla mnie niejasne, bo zawsze myślałam, że chustę bawełnianą można po praniu wyprasować - może by troszkę zmiękła?

Dziękuję za możliwość testów!