Nie do końca się z tym zgodzę. Dziadek mojego męża mówił, że jest za biedny, żeby tanio ciuchy, buty itp. kupować. Kupował na parę lat dobre ciuchy, markowe a nie spodnie na jeden sezon.
I coś w tym jest, bo ja sama kupując buty sportowe no name nie cieszyłam się nimi nawet rok. Rozleciały się. A kupując firmowe po 7 latach kupiłam kolejne. Po w miarę intensywnym użytkowaniu, kilkunastu praniach w pralce puściły na szwach. I nie wyrzuciłam ich. Na ogródek mam albo jak idę śmieci wyrzucić![]()