ithilhin - mój to maluszek jeszcze,od 6 tyg. na zewnątrz i tylko mu w głowie, do tego stopnia, że w chuście przestał nawet zasypiać, bo bez cycusiowania nie ma spania...I tak w 8 przypadkach na 10,wyjmowanie z chusty po 3 minutach i zatykanie piersią.Jak 1-2x w tygodniu uda mi się go ponosić dłużej to duże szczęście.Naprawdę z zazdrością czytam,że dzieci uspokajają się w chuście(u mnie na odwrót) albo w niej zasypiają albo po prostu w niej sobie są.Ciągle mam jeszcze nadzieję że jakoś pogodzi się z chustą,może do niej kiedyś dorośnie.
Ufff...Musiałam się wyżalić