niektore dzieci pozwalaja na schowanie glowki pod polami, ja tak wlasnie robilam z Kajtkiem
niektore dzieci pozwalaja na schowanie glowki pod polami, ja tak wlasnie robilam z Kajtkiem
Nothing you become will disappoint me;
I have no preconception that I'd like to see you be or do.
I have no desire to foresee you, only to discover you.
You cannot disappoint me.
Aska - mama Kajetana (19.10.2007)
zatem koncze ten moj watek, ktory wzbudzil troche kontrowersji. dzieki prywatnym meilom, za ktore jestem wdzieczna udalo mi sie zawiazac piekna kieszonke i kangurka... Malutka polubila chuste i zasypia, jak tylko sie zawiążę. Chodze na spacery wozkowo (moj dwulatek)-chustowo (Marysia) -chodzone (Martusia i Krzysiu) i jestem dumna z naszej czworeczki. Co prawda zaniepokoilyscie mnie troche tym chustowaniem noworodka, ale na razie nie mam innego wyboru, bo nie mam podwojnego wozka, a wojtus, zwlaszcza po ostatniej kontuzji glowki, zrobil sie bardzo wozkowy. Nie moge mu zabrac wozka, bo to byloby niesprawiedliwe... ale czekamy tez na podwojny wozek... zobaczymy, ktora wersja zwyciezy, Ewa
Ps. a chusta bardzo dobrze wplywa na figure po porodzie))
Ewa, mama Martusi (2000), Krzysia (2002), Wojtusia (2006) oraz Marysi (2008)
Zamieszczone przez Meppel
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
Pionowej.
Właśnie w instrukcji MobyWrap (książka dołączona do chusty) to jest kangaroo hold. A na chustomanii to jest kieszonka. I już nie wiem.
W instrukcji do gabi - mam dwa wiązania: kieszonka i kołyska.
i w kołysce - Młody wyglądał jak półtora nieszczęścia - główka przy klatce, rączki jakoś tak dziwnie złożone.
I ta kieszonka w instrukcji do gabi - jeszcze inaczej wygląda.
Teraz ja:
Młody już nie jest taki powyginany:
Tylko nie wiem co z nóżkami??? Na stronie chustomania - nóżki wystają i są pod chustą. W instrukcji MobyWrap są podgięte, na wysokości brzuszka dziecka.
Nóżki malutkiego noworodka moga być w całości schowane w chuście, jak podrośnie to można mu już wyciągać tak jak na stronie Chustomanii.
A co do nazewnictwa, to widać każda firma ma swojeJa to wiązanie znam jako kieszonkę
Na Twoich zdjęciach wygląda lepiej, ale poczekaj, az sie wypowiedzą jakieś specjalistki od chust elastycznych![]()
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
hej.
poziomy panel powinien byc na zewnatrz i byc naciagniety na plecki az po kark (do lini wlosow nawet) i siegac przynajmniej pod kolanka (w sesnie do dolkow podkolanowych).
te poly krzyzujace sie - takze kazda z nich pwinna siegac pod kolanka.
natomiast nozki powinny byc podgiete, takie podkulone pod siebie i lekko rozwarte - nie za szeroko. jesli dziecko jest malutkie to nozki sie chowaja w chuscie pod tym zewnetrznym panelem - jak juz napisala Visenna.
i nie boj sie scislej wiazac chusty - powinna przecd wlozenie mdziecka byc tuz ptzy Twoim ciele, nie naciagnieta ale naprawde blisko. dziecko sie zmiesci - po to chusty elastyczne sa rozciagliwe.
Poziomy panel może być wewnątrz - wtedy jest to wiązanie jak od klasycznej kieszonki z chusty tkanej - czasem niektórzy wolą zaczynać od tego wiązania także przy elastycznej chuście, kiedy nie ma się jeszcze wyczucia ile zostawić miejsca na dziecko.
U męża oba wiązania są niedociągnięte - albo po prostu za nisko wsadzone dziecko. Wysokość powinna być na pocałunek w główkę - bez specjalnego wysiłku z opuszczaniem głowy swojej - czyli główka Maleństwa na wysokości dekoltu Waszego.
Dobrze jest zachować taki sam naciąg na środku chusty i na krawędziach - u Ciebie na pierwszej fotce ten brzeg za bardzo faluje (z lewego ramienia).
Dziecko ma być przywiązane na tyle mocno, aby przy pochyleniu się osoby noszącej do przodu nie powstała przerwa między nią a dzieckiem. Maluszek musi być jak przyklejony do rodzica- asekurujcie podczas takiego pochylenia się główkę maluszka.
Po kilku wiązaniach określicie jak mocno musicie zawiązać chustę i będzie już tylko lepiej
Trzymam Kciuki!
http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden
z moich doswiadczen z chusta elastyczna wynika, ze owszem, techniczne jest jak najbardziej wykonalne ulozenie panela wewnatrz ale nie stabilizuje on tak dobrze dziecka jak panel na zewnatrz.Zamieszczone przez Vega
kieszonka z panelem wewmatrz jest typowa i odpowiednia dla chusty tkanej nie elastycznej.
tak, ze polecam wiazanie takie jak znalazlas na stronie Chustomanii dla chusty elastycznej.
dziewczyny, mama pyta o prawidłową pozycję dziecka w wiązaniu, a wy robicie z tego wątku ranking kto ma rację!
zdarza się to już po raz kolejny w tym podforum i staje się mało fajne. wszystkie jesteśmy noszącymi mamami i bazujemy na swoich własnych doświadczeniach.
gosia- ithilhin: naprawdę nie zawsze ostatnie słowo musi należeć do ciebie! cenię sobie twoje rady tutaj, ale nie podoba mi się, że zawsze polemizujesz z mamami, które mają po prostu inne doświadczenia, inne instrukcje itd.
w efekcie tylko dezorientujecie mamy, które chcą po prostu nosić swoje dzieci. każda mama ma prawo decydować o swoim dziecku i ma też INTUICJĘ co dla niego jest dobre. a noszenie naprawdę nie jest aż takie skomplikowane.
jeśli ktoś się dobrze czuje z pionizowaniem, super! nie, też jest to w porządku!
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
Aniu, dlaczego tylko mnie wyrozniasz w tym "przywolywaniu do porzadku'??Zamieszczone przez annamamaalexa
Czy Ty nie odzywasz sie w watkach, kiedy masz inne zdanie? Zwlaszcza moichCzy Kasia - Vega nie robi podobnie? Czy jak uwazam, ze ktos ma niekoniecznie racje to nie moge powiedziec, ze mam inne zdanie tylko dlatego, ze ktos w sygnaturce napisal sobie, ze jest po kursie zaawansowanym, choc oficjalna nomenklatura to "kurs sredniozaawansowany"??
Nie pierwszy raz zdarza sie , ze w watkach dotyczacych radzenia komus w wiazaniach dopisujecie sie po moich odpowiedziach, czestokroc powtarzajac to samo (i tlumaczenie sie brakiem czasu i nie czytaniem wszystkiego jest zadnym wytlumaczeniem - po to jestescie moderatorkami, prawda?)
Bardzo przepraszam autorke watku za te slowa, ktore teraz pisze: ale jestem naprawde bardzo oburzona ta uwaga Ani.
a jak ukladasz? na boczku? wtedy nie ma ryzyka przygiecia glowy do klatki piersiowej.
i jak zaczniesz cale wkladanie od pupy i nozek i bedziesz od razu na boczek probowac (pozcycja podobna do tej jaka dziecko przyjmuje podczas ssania piersi) to powinno wyjsc dobrze.
powodzenia![]()
Usmiechnelam sie do swoich wspomnienZamieszczone przez Meppel
wlasnie to mi utkwilo w pamieci z pierwszych dni z chusta - czlowiek spokojnie mogl usiasc do kolacji razema wczesniej te kolacje oburacz wykonac
i w lokalach nie trzeba bylo wozka nigdzie tachac, czlowiek sobie siedzial i sie upajal, a maluch przysypial, podjadal i robil za lokalna atrakcje.
o
rany a w zabce pionowej jest takie ryzyko??? Powinnam zrezygnowac z niej u Idy (1 miesiac)? ja sie tej embrionikowej pozycji troszke boje bo taka niesymetryczna wzgledem siely grawitacji i nie do konca widze gdzie ona co ma - tzn gdzie jest jaka czesc ciala dzieciecia. w dodatku od jakiegos tyg Ida w tej pozycji upiera sie prostowac nogi wiec juz nawet nie jestem w stanie panela poziomego naciagnac bo jej nogi wylaza mi pod pacha. Powinnam ja do niej przekonac i nie nosic tak czaesto w zabce?Zamieszczone przez ithilhin
ale ja 2x stosuje kieszonka mi nie wychodzi...