czesto spotykam sie na forum z tym wiazaniem. Czy ktos moze mi wytlumaczyc jak sie wiaze chestbelt? Czy to jest to samo co tybetanczyk? Moze ktos ma link dobry?
czesto spotykam sie na forum z tym wiazaniem. Czy ktos moze mi wytlumaczyc jak sie wiaze chestbelt? Czy to jest to samo co tybetanczyk? Moze ktos ma link dobry?
Nothing you become will disappoint me;
I have no preconception that I'd like to see you be or do.
I have no desire to foresee you, only to discover you.
You cannot disappoint me.
Aska - mama Kajetana (19.10.2007)
chest belt to element wiązania w plecaczkach.
przy bwcc (plecak z krzyżem na plecach) możesz pasy przechodzące na początku wiązania pod pachami zawiązać na prosty supeł z przodu, mocno dociągnąć, włożyć jedną połę między kolana i zająć się przekładaniem drugiej na plecy. to ułatwia stabilne wiązanie - nic się nie rozłazi w trakcie motania. dodatkowo chest belt przejmuje część obciążeń.
próbowałam ostatnio tak wiązać i żeby to zadziałało, trzeba naprawdę mocno przytrzymać ten supeł. jak się puści choć trochę to potem plecak nie trzyma jak powinien. mi niestety opadł, a lubię jak dzieć jest naprawdę wysoko. przy plecaku bwcc bez chestbelta można sobie na koniec pomóc w napięciu pasów wykończeniem tybetańskim.
klikam tu od października 2007...mama magdalenki [07.07] i marcela [08.09]
Akademia Noszenia Dzieci - współzałożycielka i trenerka - szkolenia na doradcę noszenia w chustach i nosidłach miękkich
Ach, to mój ukochany plecak - krzyżowy z chestbeltemFantastycznie pacyfikuje wierzgającego dziecia.
Juz po zawiązaniu trzeba wszystko podociągaćJa to robię podskakując, najpierw dociągam chestbelta, potem ciągnę za jedna połę - jedną ręką przy chestbelcie a drugą na dole, w talii
Potem to samo drugi pas. Nie umiem tego niestety wyjaśnić przystępniej
![]()
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
probowalam tak zrobic przedwczoraj, nawet nie wiedzac ze chestbelt wiaze. oczywiscie nie wyszlo, tez wezel podjechal mi pod sama szyje, omal sie nie udusilamZamieszczone przez mart
![]()
poszperam na you tube, moze cos tam znajde, jak sie zobaczy to jednak o wiele latwiej sie nauczyc.
A jak sie wiaze wykonczenie tybetanskie![]()
Nothing you become will disappoint me;
I have no preconception that I'd like to see you be or do.
I have no desire to foresee you, only to discover you.
You cannot disappoint me.
Aska - mama Kajetana (19.10.2007)
to chyba próbowałaś chestbelta przy plecaku prostym - hehe, to się tak nie da! faktycznie można się udusićZamieszczone przez kobra
![]()
w plecaku z krzyżem poły idą jak kieszonka tylko na plecach - pod pachami do przodu i wtedy nad biustem chest belt. wg mnie nie ma wtedy jak poddusić....
klikam tu od października 2007...mama magdalenki [07.07] i marcela [08.09]
Akademia Noszenia Dzieci - współzałożycielka i trenerka - szkolenia na doradcę noszenia w chustach i nosidłach miękkich
Tu masz tybetany:
http://pl.youtube.com/watch?v=vHQay2iFHKk
http://pl.youtube.com/watch?v=wsewka-Up ... re=related
A tu plecak z krzyżem:
http://pl.youtube.com/watch?v=jbKdxwkBiRo
zamiast krzyżować poły chusty wiążesz węzeł i mocno dociągasz - superowy plecak wychodzi![]()
Kacper 26.12.2007, Kamila 22.09.2009
No i ekstra, tylko ja nie jestem w stanie sama tego zawiązać co doprowadza mnie do furiiZamieszczone przez mart
Jak jest mąż to wrzucam dziecia starszego na plecy i on mi pomaga ale sama, litości. Wsadzam Bartka, ukłądam mu chustę na plecach, wciskam pod pupę, naciągam i co dalej? Wszelkie próby zarzucenia poły na plecy wyglądają przekomicznie i nie odnoszą żadnego skutku! Jak ja mam to zrobić, plis help i wytłumaczcie krok po kroku. Dodam, ze mam długości 4,6 wiec to nie ułatwia sprawy
![]()
April zarzucasz sobie chustę na rękę, taką rozłożoną i razem z ręką kierujesz ją na plecy. Zobacz na ten filmik, ktory wkleiłam wyżej, mi on pomógł bo też nie wiedzialam jak dziadostwo zarzucić![]()
Kacper 26.12.2007, Kamila 22.09.2009
landa dzieki za te linki, bardzo mi pomogly
Ja wiazalam tybetana, myslac,ze to chestbelt![]()
w jednym z tych filmikow pokazane jest jak zarzucic dziecie na plecy z podlogi, bardzo mi sie to podoba. Zawsze sadzam Mlodego na kanapie, nie lubie tego sposobu. Jutro pomecze Kajtka i poprobuje rzutow z podlogi![]()
Nothing you become will disappoint me;
I have no preconception that I'd like to see you be or do.
I have no desire to foresee you, only to discover you.
You cannot disappoint me.
Aska - mama Kajetana (19.10.2007)
Mojego dwulatka nie da rady założyć z kanapyZamieszczone przez kobra
Za szybkie nogi ma
Robię tylko rzuty z ziemi, zawiewajac przy tym długimi ogonami
![]()
Kobra ja też nauczyłam się zarzucać dziecie na plecy, a pomogła mi w tym wyobraźnia![]()
Byłam u koleżenki na działce i nie było kanapy, wiec ona mi pomogła, ale jak sobie pomyślałam, ze będę gdzieś sama i koniecznością będzie wyjecie dzieciazaraz się nauczyłam, a że Kacper współprauje to jest to super rozwiazanie. Fajne jest też wkładanie dziecia z biodra-przydaje się przy MT.
Powodzenia w wiazaniu i zarzucaniu![]()
Kacper 26.12.2007, Kamila 22.09.2009
mi jakoś od początku nie sprawiało problemu zarzucenie dziecia na plecy, nawet z podłogi, gorzej z utrzymaniem owego dziecia na plecach gdy ten zejść chce szybciej niż ja go zarzuciłam![]()