Pokaż wyniki od 1 do 20 z 72

Wątek: Azur- kolejny didkowy len 50%- foty

Widok wątkowy

  1. #9
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    No więc sytuacja z tą chustą ma się następująco:

    kupiłam ją jakoś tak tylko tak z ciekawości. Jak przywiozłam do domu, dotknęłam, doszłam do wniosku - co za słomianą makatkę utkał didek ! sztywna, szorstka, no makabra jakaś. pierwsza próba zawiązania plecaka prostego zakończyła się niepowodzeniem. No więc azur poszedł na stragan. Wniosek mój był taki: didek utkał jakąś totalną masakrę, która się do noszenia nie nadaje. Ale chusta wisi na straganie i nikt jej nie chce, zresztą wisi nie jako jedyna z serii 55% lnów. I ja wiem dlaczego - bo zawiązać to graniczy z cudem. Dziś zrobiłam podejście drugie - zawiązałam podwójnego X i prosty plecak zakończony tybetańsko. Oczywiście dociągnąć poprawnie się nie dało, ale dziecko jak przymurowane. Nie ma szansy żeby cokolwiek się wrzynało w ramiona. Jeśli tylko uda się tą szmatkę złamać to będzie to najlepiej nosząca chusta w historii. Faktycznie nadaje się ona tylko dla ambitnych - bo trzeba nad nią popracować. Ja chyba popracuję, bo po pierwsze i tak jej nikt nie chce, a po drugie, po dwóch godzinach noszenia i braku bólu na ramionach w niepoprawnie dociągniętym wiązaniu - zwracam didkowi honor.

    aha - niestety gniecie się jak len, ale może po złamaniu będzie lepiej
    Ostatnio edytowane przez MartaS ; 05-10-2010 o 16:27
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •