Witam się i ja - mama młodego obywatela, który już wkrótce, miejmy nadzieję, przesiądzie się z brzucha do chusty![]()
Na forum trafiłam długą i krętą drogą, przez jakieś straszne ilości przeszukanych stron internetowych, najpierw o wózkach, potem o nosidełkach, aż w końcu o chustach, o których, przyznam, wcześniej nie miałam pojęcia, dopóki przypadkiem nie trafiłam na stronę http://www.malypodroznik.pl/porady/p_chusty.htm
Problem wyjściowy nazywa się "czwarte piętro bez windy" i na razie stanęło na rozwiązaniu próbnym: możliwie lekki wózek + chusta wiązana elastyczna, choć przyznam, że mam wielką nadzieję na to, że młody polubi chustę...
Pozdrowienia dla wszystkich!




Odpowiedz z cytatem











