jeszcze dwie wersje temu swobodnie zamieszczałam zdjecia z picassy, a od jakiegoś czasu - nie da się.
Mówi, ze za duze zdjecie, choć, jak sprawdzam, jest mniejsze, niż w komunikacie.
helpunku!!!
jeszcze dwie wersje temu swobodnie zamieszczałam zdjecia z picassy, a od jakiegoś czasu - nie da się.
Mówi, ze za duze zdjecie, choć, jak sprawdzam, jest mniejsze, niż w komunikacie.
helpunku!!!
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
No chustopróchno po prostu.
ale co, jako załącznik?
czy jako link?
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
ha, to ty tu piszesz a ja na wątku twoim ciążo-kończącym
ciemna jestem w tym temacie, więc nie do końca rozumiem pytanie - klikam ten obrazek o, tu, u góry, taki z drzewkiem, i jak każą wpisac url, to wklejam to, co mi się wyświetla we właściowściach obrazka w picassie. działało bez zarzutu
a teraz wyświetla się komunikat:
Exceeds forum quota by 133.71 MB.
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
No chustopróchno po prostu.
wiesz co, ja tej ikonki nie używam a teraz mam kiepskiego neta i mi się wiesza na próbieale IMO to jest jednak do załączania załączników (haha)...
spróbuj wkleić linka między [img]a[/img] i zobacz czy ci zadziała...
Edit - a jak nie to wklej samego linka i zobaczę, czy mi wyjdzie...
Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 21-09-2010 o 21:18
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
jejeje
dziękuję jak nie wiem co. czyli ręcznie pisać img. dam radę.
![]()
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
No chustopróchno po prostu.