Nigdy bym z dzieckiem w chuście na rower nie wsiadła, za dużo wypadków rowerowych miałam... A na te zdjęcia z bujaniem się na oponie to mi ręce opadły. Ekstremalne to jest, a fotki jak z jakiegoś thrillera

Cytat Zamieszczone przez Beotia
Ja jeździłam na rowerze w ciąży (chodziłam tez po górach, codziennie trenowałam na orbitreku i w ogóle byłam b. aktywna - b. mi to pomagało na cukrzycę). Moja gin nie miała nic przeciwko temu, nawet zalecała jak dobra formę ruchu.
Ja jeździłam do 5. mc, też za zgodą i poleceniem gina - z zachowaniem rozsądku w doborze tras oczywiście