ostatnio stojąc na poczcie w kolejce złapałam się na tym, że biodrami kołysze jak wtedy gdy Marynię mą noszę - co tez o mnie inny pomyśleli nie wiem (pewnie że mi się siku chce) ale sama do siebie się uśmiechnęłam jak się zorientowałamile jeszcze takich sytuacji było - pojęcia nie mam - to takie niekontrolowane
i całusy w czółko też są, w czółko i wszędzie gdzie się da, bo powstrzymac się nie sposób