
Zamieszczone przez
Anais
Mam wrażenie, że może źle na początku postawiłam temat. Nie jestem jakaś zrozpaczona, że dziecko 'muszę' w chuście nosić. Nie muszę! Chcę, kocham, doceniam... całuje, przytulam i noszę, bo kocham! Wiem, że to naturalne, że dziecko potrzebuje mamy.
Nie wchodźcie tak na mnie. Jestem jak najbardziej pro-noszeniu!
Abstrahując od mojego dziecka, chodzi mi o to, że:
Jak się namawia młode mamy do noszenia, to zawsze pada pytania: 'czy się nie przyzwyczai do noszenia i nie będę musiała nosić non stop'? I pytanie to nie dotyczy tego, czy będę musiała nosić, jak będzie miało 18 lat, czy nawet 10 czy 5 czy 3. Każdy podświadomie czuje, że nie. Pytanie dotyczy tego czy: 'w tych pierwszych miesiącach, które są przede mną, nie okaże się, że dziecko będę musiała nosić non stop?'
W odpowiedzi na to pytanie , na warsztatach, spotkaniach w ramach targów i innych eventów oraz na stronach dotyczących noszenia, wszędzie pada odpowiedź, że NIE.
A moje przemyślenie na ten moment jest takie, że może niekoniecznie...