plecak prosty z tybetanem albo podegi - tez z tybetanem - taki zestaw sprawdzal sie u mnie. nosidlo tez - ChMT - ale tylko na poczatku, potem mi jakos wygodniej bylo w szmacie nosic, lepiej ciezaz rozkladala. w koncowce nosilam juz tylko w szamacie, glownie dlatego, ze podegi mam najprostsze, bez ypelnionych pasow i F. byl po prostu do nich za ciezki juz.