Nie wytrzymałam...wypożyczyłam i zamotałam..czy dobrze?

[Anque]

Jeszcze nie dotarła do mnie Nati, a że niecierpliwa jestem i juz nie mogłam sie doczekać, wiec skoczyłam do Vegi i wypożyczylam sobie na tydzien chuste. Wybrałam Babylonie, ale moze potem pozycze didka
wróciłam odpaliłam YT i zaczelam trenować. Najpierw na miśku a potem wsadziłam bobasa .
Z dociaganiem mam problem ale praktyka czyni mistrza jak to mówią.
Jak dla mnie to już jestem zakochana!!!!!!!!!!! Młoda tez chętnie siedziala wiec chyba nie było tragicznie, aczkolwiek ona mi tak jakoś krzywo siedzi ..hmm..
Zerknijcie prosze i pytanko czy przy karczku ma być tak bardzo, bardzo sztywno?

[Kanga]

super. Naprawdę nigdy wcześniej nie cwiczyłaś??

musi być ciasno. Jak się delikatnie pochylisz to dziecku nie może głowa latać w dół. Chusta ma być jak druga skóra.

[czukczynska]

Świetnie zamotałaś!
Jestem pod wrażeniem.

[Anque]

na prawdę dobrze to zrobiłam ?? nie żartujecie? Serio serio pierwszy raz w życiu..ale dzięki filmikowi podanemu tutaj w tutorialach.
Nie udaje mi się tylko dociągnąć.. bo tu i tam luźne kawałki chusty są...głownie to przy karku Młodej..ale poćwiczę i zobaczymy Szybko to jakos się mota...az się zdziwiłam

[czukczynska]

No widzisz -strach ma wielkie oczy
Możesz być z siebie dumna

[Mayka1981]

Bardzo ładnie, strach pomyśleć, co będzie dalej

[roneczka]

Bardzo ładnie!
Może żeby dzidzia siedziała prosto to postaraj się by miała rączki na twojej klatce piersiowej przed sobą a nie po b\okach to będzie stabilniej siedziała.
Tak mi się wydaje..., ćwicz, ćwicz...niech inni też się zakochają widząc was razem!

[Jasnie Pani :)]

Ale jaki Bobas fajny!!!!

Masz wrodzony talent o chusty

[Szczuru]

Wybacz,ale muszę..
Jaki CUDNY bąbel,no śliczna jest.. już dawno nie widziałam takiej pozytywnej pyzy i do tego jest taka włochata jak i moja..geniusz bobas

[Anque]

Ale jaki Bobas fajny!!!!

Masz wrodzony talent o chusty

Wybacz,ale muszę..
Jaki CUDNY bąbel,no śliczna jest.. już dawno nie widziałam takiej pozytywnej pyzy i do tego jest taka włochata jak i moja..geniusz bobas

Natka to taka włochata, kochana pyzunia Dziękuję Wam bardzo za słowa uznania...i chyba już jestem "chora" bo ie mogłam się doczekać aż Młoda się obudzi, zeby ją znów zamotać..jak tylko wstała to wsadziłąm ją w 2x seseseses..ale ululała mi się za szybko Ale nich śpi dziecina...z 2x świetnie się odkłada do łóżeczka.

[Szczuru]

To powiedz jak? Bo ja jak tylko lekko ją wysunę z chusty oczy się otwierają na oścież i tyle ze spania.

[Mary-Anne]

Fantastyczna mała
Ja z 2x nie wyjmowałam, tylko rozwiązywałam chustę i odplatałam z nas, żeby dzieć tak łatwo nie zauważył.
Ale ja miałam łatwo odkładalnego.

[Anque]

mój "egzemplarz" tez łatwo odkladalny...może daltego, ze często była wczesniej lulana na rękach i odkladana....wiec i z chusty sie nie budzi. Z 2x latwo bo to co trzyma dziecie delikatnie można zsunąć z kieszonki gorzej mi szło wyciąganie na śpiocha
PS. Dziś był nasz debiut poza domem..fotek nie mam, ale jak dla mnie za każdym razem jest debiut I chyba 2x beda moim ulubionym wiązaniem.. zamotałam się w domu, dojechałam na miejsce i chyc bobasa z fotelika do chusty Aczkolwiek nie mam żadnego polara dla dwojga ani dużej kurty :/ wiec Młoda do fotelika owijam kocem zeby jej potem nie rozbierać a wchusćie nie marznie...bo mamcia zainwestowała w getry i jeszcze zakładam papucie ze skarpetka a na pleckach było body, sweterek i dwie warstwy chusty z "2X"

[kubutkowa]

Full profeska! Mi z dociąganiem pomagał trick hula-hop!

[Anque]

Full profeska! Mi z dociąganiem pomagał trick hula-hop!

A co to za trik?

[kubutkowa]

hm...jak to wytłumaczyć.Jak już dociągniesz dziecko z jednej i drugiej strony, to trzymając końce chusty podnosisz ręce wysoko (puszczasz dziecko,ale ono jest juz dociągnie) i ruszasz biodrami tak jakbys miala hula hop.

[mi.]

a my to nawet trochę przy tym podskakujemy

[Szczuru]

Taa w instrukcji od hoppka to się nazywa "chwyt chaka chaka"

[Anque]

Taa w instrukcji od hoppka to się nazywa "chwyt chaka chaka"

hahahaahahahahahaahahahaha
no dobra skakac skakałam...ale nie kreciłam biodrami..zobaczymy.. Dziś dzieć maruda i ale spacer sie udał... Chyba w kieszonce źle dociągam bo młodej glowa podskakuje... ale jak pewnie zrobie "chaka chaka" to normalnie samo się wyreguluje

[kubutkowa]

ja nie jestem żadnym ekspertem,ale w teorii , jesli chusta jest dobrze dociągnięta to jak sie pochylisz to czujesz ze dziecko ani drgnie.A jak masz watpliwosci to w ten wałek na karku wloz zrolowaną np chustke.Fajna sprawa przy takim maluchu.