ee tam przesadzacie, to nie jest zdjęcie chusty tylko uroczo śpiącego dziecka, nic dziwnego, że kobieta chciała pokazać jak najwięcej maleństwa a nie tam jakąś szmatą zasłaniać...![]()
ee tam przesadzacie, to nie jest zdjęcie chusty tylko uroczo śpiącego dziecka, nic dziwnego, że kobieta chciała pokazać jak najwięcej maleństwa a nie tam jakąś szmatą zasłaniać...![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
no i zdjęcie zniknęło http://allegro.pl/nati-chusta-elasty...231444729.html
bardzo miła młoda mama - no ale nie doświadczona w chustowiązaniu , chociaż może jeszcze zdecyduję się na motanie , kto wie![]()
ja ostatnio jak jechałam samochodem to widziałam mamę, chyba w elastyku i dziecko dosłownie wisiało na wysokości jej pasa... koszmar
Ja na początku wiązałam w elastyku i pamiętam, że ważne było żeby było ciasnoWtedy nie wisiało
![]()
ech, ja też jak sobie swoje pierwsze wiązanie przypomnę to mi głupio.Do tego mokra jak ścierka bylam, gorąco w tym elastyku było.Byłam przerażona, czy aby na pewno nic małemu nie połamię, do tego miałam atak paniki,ze nie poradzę sobie z motactwem.Nawet przez chwile żałowałam ze nie ma wózkaAle praktyka czyni mistrza i dalimy rade
Inna sprawa że ,o ironio, mam wrażenie że tkaną łatwiej się wiąże.
ja sie ostatnio w markecie natknęłam na panią, co miała elastyk luźno w 2x zawiązany, a w środku dzieć przodem do światadosłownie wisiał i jeszcze sprężynował jak chodziła
![]()
de la Vega 08.07.2010
Dzidźka 09.07.2015