Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 21

Wątek: Bolące ramiona przy noszeniu w elastycznej - proszę o pomoc

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie Bolące ramiona przy noszeniu w elastycznej - proszę o pomoc

    Bardzo proszę o jakąś radę, podpowiedź, bo niestety od jakiegoś czasu (w sumie to odkąd moja Zuźka przekroczyła ponad 6 kg żywej wagi, a ma już ponad 7) bolą mnie ramiona jak Ją noszę w mojej jedynej chuście elastycznej NATI. Z całą świadomością wiem, że nie jest to wina chusty, tylko pewnie mojego nieumiejętnego wiązania, ale nie wiem jak inaczej mam wiązać, czy ułożyć chustę na ramionach, żeby było mi wygodnie i nie cierpiała podczas dłuższych wycieczek. Proszę poratujcie

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    elastyczną rozłóż szeroko na ramionach ( jak koszulkę)
    i powoli przesiadaj się na tkaną.. w elastycznej może wam już być powoli niewygodnie.

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    ano, szeroko poły i ciaśniej ciaśniej...
    i na chustostragan powoli pora...

    Ja się na tkaną ok 7kilo właśnie przesiadłam, bo to po prostu jest taka waga kiedy chusta zaczyna bardziej pracować i mimowolnie ramionami "kontrpracujesz"...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  4. #4
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    121

    Domyślnie

    faktycznie rozlozenie polow powinno pomoc.

    mnie bardzo bolaly ramiona (zarowno w chuscie elastycznej, jak i w tkanej) w 2X, w innych plecy mnie nie bola.
    ---------------------------------
    Olek _2007 i Emilka_2009

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar mamaŁucji
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    3,436

    Domyślnie

    W tkanej dociągniesz chustę tak, że te dodatkowe kilogramy beda jakby twoim wiekszym ciężarem a nie obciążeniem wymuszajacych nienaturalne napięcie mięśni. Nie wiem czy w elastyku da sie to osiągnąć.
    "Bądź śmiały, inny, niepraktyczny, broń sedna swojego zamierzenia i twórczej wizji przed asekurantami, czcicielami frazesu i niewolnikami pospolitości". Sir Cecil Beaton
    [*]

  6. #6
    Chustoguru Awatar mTuśka
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    7,667

    Domyślnie

    nio juz powoli trzaba sie przesiasc na tkana badz inne cuda....
    ja nosilam do 7,5 kg w elastyku i zdychałam.......oszczedz sobie tego
    Zu(09) ZO (* 13) Bru(14)

  7. #7
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Dzięki wielkie za rady, wypróbuję jak najszybciej i chyba rzeczywiści czas na jakaś nową chustę. A jakie tkane byście polecały??? Ja się nie znam zupełnie i ta elastyczna to moja pierwsza i jedyna na razie. Dużo czytam na forum i to w sumie moja jedyna wiedza w tym względzie. Myślałam o kółkowej, ale jeszcze za jakiś czas, bo moja pociecha jeszcze sama nie siedzi (niedługo 5 miesięcy skończy). Ale teraz mnie w sumie natchnęłyście...chciałbym na pewno jakąś miękką, z która nie miałabym problemów przy wiązaniu.

  8. #8
    Chustonoszka
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    krakow
    Posty
    147

    Domyślnie

    Nosiłam 12 kg w elastyku i nie było mi bardziej ciezko niz w tkanej. Raczej niewygodnie, bo dziecko z przodu, a duze, wiec zaslania widok. To kwestia wiązania, żeby nie było ciężko. Chusta przed wlozeniem dziecka musi przylegac do mojego ciala, zwlaszcza poziomy pas, tak, żebym musiała skrzyżowane pasy na piersi sporo naciągnąć dłońmi, żeby dziecko tam weszło. Wtedy dziecko jest niestety dość wysoko i ma twarz przed moją twarzą, ale jeżeli nie muszę patrzeć pod nogi, tylko zależy mi np. na uśpieniu dziecka, wtedy wolę wygodę mniejszego ciężaru, niż wygodę widzenia wszystkiego. Kiedy dziecko już jest w środku, chusta musi być rozłożona całkiem na moich plecach i ramionach, żeby nigdzie się nie zwijała i nie tworzyła wałków, bo to one najbardziej się wrzynają. Pionowe pasy nie mogą też być zbyt blisko mojej szyi, a już tragedia jest, jeżeli ten materiał blisko szyi jest zrolowany, wtedy wbija mi się w skórę całe te 12 kg, dlatego trzeba ten materiał siłą rozsunąć bardziej na ramiona. I nawet jeżeli dziecko już jest duże, lepiej dla mnie, żeby miało schowane rączki i chustę naciągniętą aż pod kark, (jeżeli oczywiście na to pozwoli), bo wtedy jest zdecydowanie mniej ciężko, niż gdy ma wyciągnięte rączki i chustę zsuniętą z plecków.

  9. #9
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    No cóż, rzeczywiście ramiona bolą mniej po rozciągnięciu dobrze materiału, pomogło chyba też zawiązanie ciaśniej, ale wtedy brodą uderzałam w głąwkę mojego bąbla...niestety bylam na dłuższym spacerze i zaczęły mnie boleć plecy tak na wysokości łopatek, a w sumie potem to już całe. Ciężko jakoś poprawić ten materiał na plecach mając tylko dwie ręce i to z przodu, a dziecko kręcące się przed sobą - czy to skrzyżowanie na plecach trzeba też jakoś ( i jak???) rozłożyć?

  10. #10
    Chusteryczka Awatar edoro
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    2,589

    Domyślnie

    A możesz wrzucić foty?

    Wiem, że przyczyną mogą być też źle rozłożone poły na dziecku- nie dość szeroko (od kolanka do kolanka) ale może jak dasz zdjęcie jakieś to będzie można coś pomóc
    Mama Czterech Księżniczek, Pięciu Rozbójników i jednej Świętej w Niebie
    Małe dzieła mojej Dużej już panny Co robią moje dwie lewe ręce

  11. #11
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Z fotami może być ciężko, ale spróbuję jakoś zrobić, tylko nie wiem jak tył pokazać??? I jeszcze nie wiem jak się je tutaj zdjęcia wkleja. Będę próbować do skutku.

  12. #12
    Chustonoszka
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    krakow
    Posty
    147

    Domyślnie

    To skrzyżowanie na plecach też powinno być rozłożone, tak, żeby nie robiły się wałki. Materiał na plecach powinien być rozłożony tak, żeby był płaski, żeby nigdzie się nie zbierał i nie robił harmonijek. Wtedy w zasadzie większość pleców jest przykryta przez materiał chusty. Wiem, że rozłożenie chusty na plecach jest trudne, kiedy dziecko już jest w środku, bo chusta jest wtedy maksymalnie naprężona, dlatego można to częściowo zacząć już robić zanim włoży się dziecko do chusty. Jeżeli nadal jest niewygodnie na plecach, to trzeba kogoś poprosić, żeby pomógł rozłożyć materiał na plecach.

    Jeżeli dziecko jest zbyt wysoko i uderza główką w twoją brodę, można malucha odrobinę obniżyć, ciągnąc za materiał rozłożony pod pupą i udami. Dziecko w elastyku siedzi na krzyżu, trzeba ten krzyż trochę naciągnąć, żeby się obniżył, wtedy dziecko automatycznie też zejdzie w dół. Nawet jeżeli nie zejdzie w dół od razu, mimo naciągnięcia materiału pod nóżkami, to na pewno stanie się to w ciągu kilku minut, jak zaczniesz się poruszać i chodzić.

    Zyczę powodzenia, każda chusta wymaga trochę roboty, nawet elastyk. Ale też bardzo szybko nabiera się wprawy, zobaczysz.

  13. #13
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    na plecach coś takiego - da się to zrobić, tylko rozłóż materiał nim włożysz dziecko jeżeli masz problem z kręceniem rękami z tyłu już z dzieciem...


    to moje początki dlatego to nie są ABSOLUTNIE wzorcowe zdjęcia wręcz widać, że jest za luźno jak się człowiek przyłożył to się jednak dało z przodu węzeł zawiązać

    ale jak masz problem z bolącymi plecami to może się niepotrzebnie pochylasz? masz się prosto trzymać...
    Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 17-09-2010 o 00:26
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  14. #14
    Chustonoszka Awatar Kredk@
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    113

    Domyślnie

    To i ja poproszę o radę.
    Bolą mnie masakrycznie, ramiona i szyja po noszeniu. Nie zależy to od rodzaju chusty, wiązania, po ergonomikach też mnie boli. Nie zależy to też czy noszę 16kg, czy 10 kg.

    Jest to taki ból, hmmm porównałabym to do zakwasów, zdecydowanie mięśniowy, nie kostny. Da się temu zaradzić?

    Po dłuższym noszeniu nie jestem w stanie ręki do góry podnieść, żeby zdjąć koszulkę! ;-/
    Ostatnio edytowane przez Kredk@ ; 17-09-2010 o 11:26 Powód: literówka

  15. #15
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fajerwerka_1 Zobacz posta
    To skrzyżowanie na plecach też powinno być rozłożone, tak, żeby nie robiły się wałki. Materiał na plecach powinien być rozłożony tak, żeby był płaski, żeby nigdzie się nie zbierał i nie robił harmonijek. Wtedy w zasadzie większość pleców jest przykryta przez materiał chusty. Wiem, że rozłożenie chusty na plecach jest trudne, kiedy dziecko już jest w środku, bo chusta jest wtedy maksymalnie naprężona, dlatego można to częściowo zacząć już robić zanim włoży się dziecko do chusty. Jeżeli nadal jest niewygodnie na plecach, to trzeba kogoś poprosić, żeby pomógł rozłożyć materiał na plecach.

    Jeżeli dziecko jest zbyt wysoko i uderza główką w twoją brodę, można malucha odrobinę obniżyć, ciągnąc za materiał rozłożony pod pupą i udami. Dziecko w elastyku siedzi na krzyżu, trzeba ten krzyż trochę naciągnąć, żeby się obniżył, wtedy dziecko automatycznie też zejdzie w dół. Nawet jeżeli nie zejdzie w dół od razu, mimo naciągnięcia materiału pod nóżkami, to na pewno stanie się to w ciągu kilku minut, jak zaczniesz się poruszać i chodzić.

    Zyczę powodzenia, każda chusta wymaga trochę roboty, nawet elastyk. Ale też bardzo szybko nabiera się wprawy, zobaczysz.
    Bardzo dziękuję za cenne rady i już wiem na pewno, że materiał chusty na plecach na pewno był u mnie zrolowana, bo nigdy jej tak nie rozprostowywałam, więc pewnie dlatego uwierał. A co do uderzania w brodą w główke dziecka to przy najbliższej okazji tak popróbuję, wcześniej nie uderzałam, bo pewnie wiązanie nie było takie ciasne.

  16. #16
    Chustonoszka
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    krakow
    Posty
    147

    Domyślnie

    Kredka , a brałaś pod uwagę dyskopatię? Minimalne przesuwanie się kręgów, tak, że wystają poza pionową linię kręgosłupa i naciskają na nerw, ból może pojawiać się gdzie indziej (np. w ręce, albo w nodze, w barku lub w biodrze), bo promieniuje od kręgosłupa. To najczęstsza przyczyna bólu pleców, szyi. Ból mięśniowy, bo boli spięty mięsień. Może nie boleć przez jakiś czas, a pokazywać się po obciążeniu pleców, czyli po noszeniu. Pomaga spotkanie z fizjoterapeutą, który pokaże łagodne ćwiczenia rozluźniające.

    Art - butik, cieszę się, że mogłam pomóc.

  17. #17
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Zaraziłam mojego M do noszenia naszej pociechy, tata zadowolony, Mała tym bardziej i ja też odpoczywam. Wiąże teraz według podpowiedzi z szeroko rozciągniętymi pasami, M nie narzeka, a ja przy nadarzającej się okazji będę wypróbowywać sama na sobie. Muszę oszczędzać swoje plecy, bo jakiś czas temu miałam nastawiany kręgosłup i to pomogło na moje bóle kręgosłupa (spowodowane nieumiejętnym dźwignięciem Zuzki razem z wózkiem, jeszcze jak moja mała była naprawde mała). Ale cóż pociecha rośnie i trzeba na prawdę uważać jak się dźwiga, jak nosi, bo obciążenie wzrasta, a plecy te same.

  18. #18
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    noszący tata to super sprawa

    a o kręgosłup się nie bój, tzn jak masz jakieś problemy sprzed dzieci to jasne, że trzeba uważać, ale jak się nosi systematycznie cały czas, to organizm się przyzwyczaja do coraz większych obciążeń i nie buntuje
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  19. #19
    Chustonoszka Awatar Kredk@
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    113

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    noszący tata to super sprawa

    a o kręgosłup się nie bój, tzn jak masz jakieś problemy sprzed dzieci to jasne, że trzeba uważać, ale jak się nosi systematycznie cały czas, to organizm się przyzwyczaja do coraz większych obciążeń i nie buntuje
    i tej wersji będę się trzymać, bo zaczęłam ich nosić późno i po prostu tem moje bidne ramiona jeszcze może nie przywykły do tak ciężkiej pracy beuheuehu.

    fajerwerka_1 a co to dyskopatia to ty mi nie musisz dziewczyno tłumaczyć Doskonale wiem cóż to. Ale to zdecydowanie nie jest ból odkręgosłupowy, tylko mięśniowy właśnie.

    Dzięki za rady! No nic tylko nosić trzeba...

  20. #20
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Okolice Warszawy
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    noszący tata to super sprawa

    a o kręgosłup się nie bój, tzn jak masz jakieś problemy sprzed dzieci to jasne, że trzeba uważać, ale jak się nosi systematycznie cały czas, to organizm się przyzwyczaja do coraz większych obciążeń i nie buntuje
    Ooo to nie wiedziałam, w takim razie trzeba się hartować i nosić, nosić i jeszcze raz nosić

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •