Chodzi o 2 X?
Jak mam namotać mu między tymi króciutkimi nóżkami taką szeroką chustę?
Jakieś fotki może z maleństwami pomogą![]()
Chodzi o 2 X?
Jak mam namotać mu między tymi króciutkimi nóżkami taką szeroką chustę?
Jakieś fotki może z maleństwami pomogą![]()
a nie lepiej w kieszonkę albo kangurka? Ja jakoś do 2x zupełnie nie jestem przekonana, a jeśli chodzi o noworodka to już w ogóle, no ale specjalistką nie jestem![]()
Ja nie jestem przekonana do kieszonki. Zawiązałam raz i nigdy więcej. Jakoś mi nie podpasowało rozłożenie środka cięzkości na plecach
Chyba będę musiała spróbować tej kieszonki.
Drugie dziecko, inny wymiar macierzyństwa, inne chustonosicielstwo![]()
Ten 2X to tylko dlatego, że przez te wszystkie lata nic innego się nie nauczyłam
Nie miałam takiej potrzeby, 2X był łatwy, przyjemny i praktyczny.
Po domu moge sobie wiązać kieszonki i kangury (jak się szybko nauczę), ale na spacer to tylko 2X wchodzi w rachubę.
A jak się potwór rozryczy i bede musiała go wyjąc, to motanie na ulicy raczej mnie nie zachęca, tymbardziej, że u nas deszczowo![]()
Aga, masz bardzo dużo racji - kiedy Ty ze swoimi umiejętnościami pomagałaś mi/uczyłaś mnie "zadwuiksować" naprawdę małego wtedy Kajetana - wyszło cudownie. Mnie, samodzielnie, nigdy wcześniej ani nigdy potem nie wyszło już dobrze![]()
To wszystko musi zależeć od umiejętności, ale wydaje mi się, że (bez dobrych umiejętności) 2x łatwo zrobić bardzo szerokie, znacznie łatwiej niż kieszonkę...
mnie specjalistki odradzały... jako, że za szeroki rozstaw dla maluszka...
jak się dobrze dwa X zawiąże to rozstaw nie będzie za szeroki.. musisz po prostu bardzo dokładnie podociągac chustę. Skoro wiesz, jak mocno być powinno ,nosiłaś wcześniej to powinno być łatwiej. Dla ułatwienia możesz spróbować wcześniej z cieńszą chustą.
W zasadzie wiązanie elastyka to nic innego jak podwójny krzyż zakończony jeszcze "dołożeniem" poziomego panela więc ja ciągle nie rozumiem, dlaczego zwykły podwójny krzyż miałby być "gorszy" skoro elastyk jest polecany nawet dla wcześniaków...
ważne aby dobrze, prawidłowo dociągnąć, pilnować odpowiedniego ułożenia plecków i tego aby pupka była niżej niż kolanka. Wiesz jak więc.. troszkę wiary i próbuj![]()
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl
fajnie by było mieć węższą chustę jak masz wybór, ale cóż... po prostu będzie sporo materiału pod kolankami i musisz pilnować żeby nie było rozpłaszczonej żaby ani innego szpagatu...
a kangurek nie bardzo?
Aga - a elastyki to są zdaje się węższe (ok 50cm), może stad to przekonanie?
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl
normalnie...?tylko węziej nóżki, nie szpagat.
poszukam fotek.
co do podtrzymania główki- mój miał dobrzep odtrzymaną, trzeba umieć dociągnąć 2x, inaczej faktycznie główka klapie
mozna też między dziecko a chustę włożyć kawałek szmatki, jako kołnierzyk, coś jak w kieszonce.