Gratuluję!

Fakt, trochę gorąco na noszenie... Ja staram się młodego motać rano, ok. 8-9, to wtedy z 1,5-2 godz. w cieniu sobie łazimy. Potem nawet nie próbuję go wiązać.... poczekam, aż ta fala upałów przejdzie i nie będzie z nas ciekło....

Mój Kacper daje się motać tylko wtedy jak jest zasypiający. Próbowałam kilka razy po karmieniu gdy był ożywiony - zapomnij! W chuście praktycznie cały czas śpi. Czasami się przebudzi, porozgląda minutkę, i albo w ryk albo zaraz zasypia.