A wiecie, że ja też wróciłam do jednorazówek, bo wielo nas odparzały, tylko, że prałam w... Lovelli właśnie i to na krótkim cyklu, w dodatku, bo rachunek za wodę przyszedł 1400 zł za pół roku (jak się okazuje, źle policzyli, tylko połowachyba trzeba wrócić do wielo, tylko, jak nie Lovella, to co? Za mało mam pieluch zawsze, żeby się bawić w jakieś kule itp, piorę z ubrankami razem, może być Jelp?