Mam dylemat i proszę Was o radę. Muszę sprzedać ukochanego szmatana, maszynę do noszenia, ktora wiernie mi słuzyła, ale... no właśnie, to tylko kawałek szmaty, który jest coś warty, a muszę go sprzedać, bo na fotelik inaczej nie uzbieram. Odchudziłam ostatnio stosik, nabyłam parasolkę, do której niewiele dolożyłam z domowego budżetu, z fotelikiem o tyle gorzej, że jednak jesr sporo droższy jedyną rzeczą na odstrzał jest chusta. I tu mam ogromną prosbę - poradźcie - za ile wystawić na naszym straganie Indio zink? nie czytam zagramanicznych for, nie mam pojęcia ile mozna w tej chwili zaśpiewać chcę dużo bo to ukochana szmata, ale muszę ją sprzedać a nie wywiesić chyba ze wygram w totka to nie oddam.
Będę wdzięczna za każdą sugestię, tutaj lub na PW.