Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: W Karkonoszach

  1. #1
    Chustomanka Awatar i_n_a
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Poznań / Suchy Las
    Posty
    541

    Domyślnie W Karkonoszach

    Oprócz własnych chust widziałam:

    W Jabloncu po czeskiej stronie w środę 18 sierpnia - mama z maluchem w niebieskim pasiaku spacerowała z mężem i wózkiem

    Na szlaku z Przełęczy Karkonoskiej na Śląskie Skały 19 sierpnia w czwartek, w deszczową pogodę mijalismy rodzinkę, gdzie tatuś niósł malucha w czerwonej Manduce.

    No i pełno nosideł trekingowych. I wózków na Przełęczy Karkonoskiej...
    Karolina: (*), Milena - 8 września 2008, Ania - 17 czerwca 2011, mąż i 2 koty
    Doradca Noszenia ClauWi
    ® - www.matami.pl
    http://kulinarneperwersje.blogspot.com
    W Poznaniu też nosimy

  2. #2
    Chusteryczka Awatar kamuszyca
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,343

    Domyślnie

    a my wczoraj zdobyliśmy Śnieżkę - Kalina w chuście, Helena w nubigo. w Karpaczu mignęła nam mama w śliwkowym nosidle ergonomicznym.
    a drodze ze szczytu aż do samego parkingu towarzyszyła nam przemiła rodzinka z Katowic z małą Alą w mejtaju pathi by alcia. nie są tu na forum, ale kuzynka chyba jest i poleciła im mt
    oprócz tego same nosidła górskie, często z opcją puste nosidło na plecach u taty, dziecko na rękach u mamy oraz wózek, który też zdobył Śnieżkę. a więc jednak da się

  3. #3
    Chustonoszka Awatar cardo
    Dołączył
    May 2010
    Posty
    81

    Domyślnie

    no więc...w karpaczu czasem się zdarzają tusyści z chustami w ciągu lata widziałam około 8/10, na śnieżce oczywiście my z Gają i jeszcze 2 mamy były jedna kółkowa i jedna wiązana ale czeszki chyba bo jakoś nie chciały ze mną rozmawiać, mnóstwo nosideł miękkich i tych twardych też

  4. #4
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    My zwiedzając w Karpaczu tylko Kasię z chustą widzieliśmy
    W Szklarskiej rodzinka z niebieskim elastykiem Nati i w skalnym mieście Girasol.
    Jedno wisiadło i mnóstwo nosideł górskich
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  5. #5
    Chustomanka Awatar Magdailena
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    726

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kamuszyca Zobacz posta
    oprócz tego same nosidła górskie, często z opcją puste nosidło na plecach u taty, dziecko na rękach u mamy oraz wózek, który też zdobył Śnieżkę. a więc jednak da się
    myśmy się kiedys z chłopem mym na łaszka przymierzali - aby naszym czołgiem na Śnieżkę wjechać, ale jakoś na samym wyobrazanym łąszku sie skonczyło

  6. #6
    Chustomanka Awatar i_n_a
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Poznań / Suchy Las
    Posty
    541

    Domyślnie

    no fakt, że wiele tych górskich nosideł pustych wisiało na tatowych plecach a najbardziej przykre było, jak się widziało rodziców "montujących" protestujące dzieci w te konstrukcje. Kiedyś w zaprzyjaźnionym sklepie górskim mierzyliśmy takie cudo. Mało to wygodne, a z dobrym plecakiem trekingowym konstrukcyjnie to ma niewiele wspólnego I naszym zdaniem ciężkawe dość... No ale, jak kto woli.
    Karolina: (*), Milena - 8 września 2008, Ania - 17 czerwca 2011, mąż i 2 koty
    Doradca Noszenia ClauWi
    ® - www.matami.pl
    http://kulinarneperwersje.blogspot.com
    W Poznaniu też nosimy

  7. #7
    Chustofanka Awatar Adso
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    poznan
    Posty
    230

    Domyślnie

    Ja również zdam relację
    W zeszłą środę w sztolniach w Osówce widziałam mamę w czerwonej manduce, pozdrawiam!
    Po czeskiej stronie widziałam jeszcze jedną tym razem jasną manduce.
    W czwartek też po czeskiej stornie w drodze na Śnieżkę mijaliśmy dwie osoby z maluchami na plecach w czerwonej i brązowej manduce ;o)
    Piątek i sobota po stronie polskiej- mnóstwo nosideł turystycznych... Często maluchy spały z dziwnie przekrzywionymi i wiszącymi główkami ;( Oczywiście również przekrój różnych rodzajów wisiadełek... Najbardziej zadziwiali nas rodzice zawzięcie pchający pod górę wózki z 3- lub 4latkami w środku..
    Na koniec (czyli w sobotnie popołudnie) honor naszego kraju uratował mei tai niedaleko kościółka Wang i już z samochodu widziana chusta (jakieś różowości chyba) niedaleko Kowar i Sosnówki )
    My pomykaliśmy w nubigo
    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez Adso ; 24-08-2010 o 19:13 Powód: coś mi się jeszcze przypomniało..

  8. #8
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Ina, Miłka też raz protestowała, jak ją instalowałam na plecach. Mijający nas rodzice nosidłowi patrzyli ze współczuciem i zgrozą.
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  9. #9
    Chustomanka Awatar i_n_a
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Poznań / Suchy Las
    Posty
    541

    Domyślnie

    no tak, tak... widok motającej na plecach dzieciaka matki może się wydawać z boku nieco masakryczny
    Karolina: (*), Milena - 8 września 2008, Ania - 17 czerwca 2011, mąż i 2 koty
    Doradca Noszenia ClauWi
    ® - www.matami.pl
    http://kulinarneperwersje.blogspot.com
    W Poznaniu też nosimy

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •