Dziewczyny jakoś nie zdecydowałam się na wielo... choc może przy trzecim.... ( na wiosnę się pojawi... ) ale idea EC bardzo mi się spodobała i zmodyfikowałam ja nieco do moich warunków, najważniejsze - działa i moja młodsza latorośl ( obecnie 14 miesięcy ) bardzo ładnie komunikuje i współpracuje > przy lepszym dniu zużyjemy najwyżej dwie jednorazówki w ciągu dnia... Zwykle jak jest niania to więcej albo jak starszak bardzo dokucza i nie pozwala na bliższe porozumienie....
Doszłam do wniosku ,że chyba czas spróbować ją odpieluchować żeby wiedziała dokładnie o co chodzi z tym sikaniem ( czasem sama przynosi nocnik... i jak ją wtedy wysadzę to zawsze coś w nim jest ),
i zastanawiam się czy kupić dwa otulacze i jakieś wkładki czy jednak trenerki ..... co byłoby lepsze , bardziej praktyczne... a trenerki pewnie musiałabym na wymiar zamówić bo u nas tylko 9.5kg...
poradźcie bo o ile działanie otulacza już pojęłamo tyle trenerki nie do końca rozumiem a przeraża mnie wizja nieustannie ścieranych kałuż tym bardziej ,że brzucho znowu rośnie
pozdrawiam