do noszących w MT - pytanie - kieszonka

[marta-la]

Mam pytanie. Ostatnio wyszłam na chwilę przed blok z moją Zochą w MT i ponieważ nie miałam kieszeni telefon cvały czas trzymałam w dłoni. Wtedy wpadło mi do głowy aby zrobić na MT kieszonkę z przeznaczeniem właśnie na takie drobiazgi. Uszyłam ost z kieszonką w górnym pasku zobaczymy jak się sprawdzi ale mam pytanie gdzie Wy byście widziały miejsce na kieszonkę? Jakie są Wasze przemyślenia, spostrzeżenia?
Poniżej ost pomysł. Co o tym myślicie?

[andziulindzia]

W górnym pasku może się wbijać w obojczyk.
Moze na końcu pasa? Analogicznie jak w chustach?

Andzia

[marta-la]

W górnym pasku może się wbijać w obojczyk.
Moze na końcu pasa? Analogicznie jak w chustach?

Andzia

Nie będzie się wbijała bo ona mała jest.
Na manekinie MT jest bez dziecka i pas idzie od razu na obojczyk. W praktyce ta kieszonka wychodzi miedzy panelem a ramieniem.

[Stivel]

No tak - ale można nosić z przodu i z tyłu, prawda?
Może kieszonka ruchoma? Wokół pasa ramiennego zrobić elastyczną pętelkę i na niej kieszonka z możliwością przesuwania w zależności od sposobu noszenia i preferencji użytkownika.

[Agnen]

W moim przypadku sprawdziła by się może rzeczywiście na końcu pasa: jak noszę na plecach to wiążę tybetańczyka to zahaczenia pasów o ramiona plecaczka wypadnie mi dokładnie na kieszonce. W ogóle to całkiem dobry pomysł, tylko chyba niewykonalny żeby każdemu pasowało.

[Budzik]

Dla mnie najlepsza byłaby kieszonka na końcu pasa.

[Linda]

Ja nie robilabym kieszonki na pasie... Zawsze i tak nosze torbe przy sobie, wiec mi telefon przypiety do MT nie bedzie potrzebny.

[ania_34]

Dla mnie te kieszonki to niepotrzebny dodatek

[marta-la]

No to wychodzi na to że tylko ja koło bloku ganiam z kluczem i telefonem w łapie

[witbor]

A mnie kieszonka się wydaje bardzo przydatna. Bo torby wielkiej nie bardzo chce mi się zawsze zabierać, kieszeni w ubraniu często brak, a żeby wyskoczyć do osiedlowej Biedronki, to taka kieszeń w nosidle - supersprawa. Ja akurat lubię kieszonkę na końcu pasa (jak w Kozym)

[marta-la]

A mnie kieszonka się wydaje bardzo przydatna. Bo torby wielkiej nie bardzo chce mi się zawsze zabierać, kieszeni w ubraniu często brak, a żeby wyskoczyć do osiedlowej Biedronki, to taka kieszeń w nosidle - supersprawa. Ja akurat lubię kieszonkę na końcu pasa (jak w Kozym)

Ktoś mnie uświadomi jak wygląda taka kieszeń na końcu pasa? Ja mam wiedzę niestety ograniczoną do MT I czy nie obija się taka kieszonka z zawartością jeśli jest na końcu pasa?

[kasiulka1975]

Fajny pomysl jesli nie przeszkadza ten tel,ja zawsze i tak mam torbe i w niej telefon.

[tonieja]

Taką zrobiłam minę jak zobaczyłam tego MT
Ja uwielbiam Marilyn Monroe!
Rety, dziewczyny nie róbcie mi tego. Ja nie mogę sobie pozwolić na następnego MT
Czuję ból w sercu

[marta-la]

Taką zrobiłam minę jak zobaczyłam tego MT
Ja uwielbiam Marilyn Monroe!
Rety, dziewczyny nie róbcie mi tego. Ja nie mogę sobie pozwolić na następnego MT
Czuję ból w sercu

Jak coś to pisz
Ten już sprzedany ale uszyć taki to nie problem. Z drugiej str był taki:

[marta-la]

[quote=marta-la]

Taką zrobiłam minę jak zobaczyłam tego MT
Ja uwielbiam Marilyn Monroe!
Rety, dziewczyny nie róbcie mi tego. Ja nie mogę sobie pozwolić na następnego MT
Czuję ból w sercu

Jak coś to pisz
Ten już sprzedany ale uszyć taki to nie problem. Z drugiej str był taki (sztruksik):
[/quote:1dqecjjf]

[marta-la]

Ups coś pochrzaniłam i 2 razy poszło a nie widzę usuwania
Przepraszam.

[babolek]

keszonka bardzo fajna rzecz, ale po zastanowieniu nie widzę specjalnie gdzie byłoby z nią dobrze ... na ramieniu odpada bo ja wiąze sie w plecaczku (a MT właściwie wiele osób kupuje ze względu na łatwiejszy plecak) to taka kieszonka zpstanie zmiętolona bo sie będzie wpinać w ramie albo wyląduje pod pachą, albo w rezultacie wcale jej nie bedzie widać bo pujdzie wiązać się na pupie dziecka jedynym miejscem może być końcówka pasa ramiennego ..., ale też bym się zastanowiła czy będzie funkcjonalna... no ale jesli gdzies juz to tylko tam.

Naprawde ładne MT

[marta-la]

Hmm czyli jednym słowem mój pomysł trefny chyba. Chociaż tak sobie myślę z własnego doświadczenia że kieszonka przydatna może być kiedy nosimy dziecko z przodu a kiedy z tyłu to pusta absolutnie nikomu przeszkadzać nie będzie.
Z przodu wypada tak:

[kashinka]

chyba nie bylaby praktyczna w momencie gdy dziecko ma raczki na zewnatrz?

przyznam, ze gdy ide na pobliski plac zabaw mam podobny problem - pek kluczy i telefon w lapie lub w kieszeniach spodni (niewygodnie!),
bo za malo by brac torbe.

[reina]

Wracam do kieszonki.
Mi by pasowała taka na dolnym pasie. Umiejscowienie tak niedaleko za panelem. Fajnie by było, gdy by miała jakąś klapkę zapinaną, lub suwaczek, żeby nie wypadła zawartość. Trzeba by zawiązać dziecko i zobaczyć, gdzie będzie dobrze, tak żeby i dziecka nie uwierało i mama mogła sięgnąć zarówno mając dzidzię z przodu jak i z tyłu.
Nie tylko ty biegasz z telefonem i kluczami po dworzu. Ja na takie okazje mam torebeczkę wielkości paczki husteczek .