O historii, jaką napisało życie i o ludzkiej dobroci.
W ubiegłym tygodniu poproszono mnie o konsultację. Była ona jednak niecodzienna. Niecodzienna, ponieważ dotyczyła ona kogoś wyjątkowego. Tym kimś jest prześliczna , niebieskooka, 14-sto miesięczna Zuzia, która urodziła się z podejrzeniem czterokończynowego porażenia mózgowego. Nie chcąc wdawać się w szczegóły napiszę jedynie tyle, że nie było ze strony medycznej przeciwskazań.
O Zuzi być może niektórzy z Was usłyszeli dwa tygodnie temu w mediach, gdy NFZ wstrzymał środki na rehabilitację dziewczynki (konflikt ze szpitalem). Zuzia ma to ogomne szczęście, że ma wspaniałych rodziców-mądrych i odpowiedzialnych, którzy z ogromną determinacją walczą o lepsze jutro dla niej.
Okazało się, że chustowanie przypadło do gustu zarówno dziewczynce, jak i jej mamie. Idąc na spotkanie oprócz konsultacji, chciałam dać w prezencie chustę. W tym celu skontaktowałam się nawet z firmą LennyLamb. E-mailowo dostałam zapewnienie o możliwości rabatu, a po krótkiej chwili odebrałam przesympatyczny telefon od p.Agaty z informacją, że to właśnie firma LL chciałaby móc Zuzance sprezentowac chustę. Nie ukrywam, że głos mi zaczął łamać, a morze łez popłynęło, gdy powiedziałam o tym rodzicom Zuzi. Pani Joasiu, pani Agato-jeszcze raz ogromne wyrazy wdzięczności. Bardzo, bardzo dziękujemy!!!
Odpowiedz z cytatem
2 + 7 (2005-2018)
