też skracana do mnie nie przemawia
zresztą, ja mam wszystkie za długie i ciskam się tylko jak je wiąże i plączą się wszędzie
jak już zamotam, to zawsze ogony można jakoś "zagospodarować"
poza tym ja akurat lubię długie, zwiewne i powiewające, no poza tymi których ogony depczę chodząc a i takie mam![]()
Po pierwsze to chusta musi być najpierw uprana, bo pierwsze pranie ją skraca. Zakładam jednak, że masz to za sobą.
Moje zdanie jest takie, że skrócenie nie wpłynie na jakość chusty, bo to jest bardzo proste zadanie dla krawcowej. Trzeba by się bardzo postarać, żeby coś tu zepsuć. Nikt by tego nie zauważył, zwłaszcza jeśli kolor nici będzie dobrze dobrany. Przy sprzedaży warto o tym wspomnieć, ale chyba bym się nie upierała, że to jakaś ważna informacja. Żeby nie przesuwać środka, trzeba chustę ściąć z obu stron, czyli jeśli chcesz skrócić np. o 40 cm, to trzeba z każdej strony skrócić o 20 cm. Pamiętaj o przeszyciu wszywki ze składem i instrukcją prania, która jest na skosie. Linia cięcia musi być równoległa do skosu.
Chusta straci na wartości o tyle, że krótsze chusty są tańsze od dłuższych.
Jak jeszcze mi się coś przypomni, to napiszę.![]()
no i przyszła..faktycznie straaasznie dla mnie długa, jak nie znajdę nic na wymianke to będe zmuszona ją skrócić, bo jakoś nie teges mi jak ją mam dwa razy wokół pasa zamotaną
w sumie to kupiłam ja dla mnie i z myśla o drugim dzieciu jak sie pojawi, więc narazie i tak nie będę sprzedawała![]()
ale dzięki za wasze opinieteraz czekam na wymiankę
![]()
odświeżę nieco i zapytam czy skracałybyście indio lodena z 5,2 na 4,6 czy raczej obwiązywałybyście się po kilka razy lub wiązały supły na ogonach? Nie ukrywam, że pewnie za rok będę chciała puścić chustę dalej i nie chciałabym jakoś kosmicznie obniżać ceny tylko przez fakt, że była skracana do bardziej uniwersalnego rozmiaru. Doradźcie![]()
Zosia (08.2011), Tadzio (04.2013) i Stefcia (07.2014)
doradźcie dobre kobiety bo czasu na ewentualne skrócenie lodena u krawcowej pozostało mi niewiele![]()
Zosia (08.2011), Tadzio (04.2013) i Stefcia (07.2014)