Pokaż wyniki od 1 do 20 z 50

Wątek: czy skracana chusta traci na wartości?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    IMO traci, bo jest już ingerencja - że się tak wyrażę- zewnętrzna. Jest chociażby już inna nić (kolor, grubość, itd.), przeszycie, metka już nie na środku.
    Ja osobiście nigdy nie kupiłam i nie kupię chusty skracanej. Aczkolwiek nigdy nie mów nigdy .

    Chyba wolałabym chustę ściątą z jednego boku i ewentualnie przesuniętą metkę niż ścinanie z dwóch stron.
    Ostatnio edytowane przez annya ; 17-08-2010 o 22:13

  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    301

    Domyślnie

    Zupelnie mi nie przeszkadza czy ktos skracal chuste....no co innego gdyby ja przedluzal Pewnie, ze powinna byc taka onformacja przy sprzedazy, ale nie wydaje mi sie, zeby poza sama dlugoscia, mialo to jakies znaczenie. Dla mnie

  3. #3
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    jak dla mnie też traci i nie chciałabym raczej takiej, chyba że skracana by była przez forumkę, do której mam zaufanie i wiem, że robi to perfekcyjnie. Oczywiście skracanie musi być lustrzane z obu stron i z zachowaniem stopnia skosu jak w oryginale.
    Jeżeli do tego dodam, że nie każdą chustę da się skrócić (girasole z FRENDZELKAMI, hopki i rapalu z kieszonkami), to wychodzi na to, że prościej jest wystawić długą na sprzedaż i za te pieniążki kupić krótszą (z obserwacji moich wynika, że często wychodzi na zero a wręcz na plus, bo odpada koszt przeróbek u krawcowej).

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    177

    Domyślnie

    no właśnie nie do końca, kupiłam swoją pierwszą używana natkę, ale ma 4,60, kupiłam taką, bo 4m lub 4,20 rzadko sie pojawiała w budzecie, który miałam , a baaardzo chcę nosić, do tej pory nosiłam w samoróbce vombati bawełnianej.. i wiem już, że natka z pewnością będzie za długa, wrzuciłam na wymiankę, ale narazie cicho i głucho i dlatego zastanawiam się nad skróceniem. Szczerze mówiąc nie wiem, czy będę ją kiedykolwiek sprzedawała,tym bardziej, że za dwa lata jakoś drugie szczęście w planach, chciałam poznać Wasze zdanie, bo ja nówka jestem i jeszcze niewiele wiem, ale dokształcam się pilnie

    widzę, ze zdania są podzielone..a która forumka dobrze skraca i jaki to koszt?

  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    ale to Ci się w ogóle kalkuluje wysyłać, płacić za pochlastanie itd....... przecież dodajesz sobie tylko koszty, których i tak poźniej nie odzyskasz.......takiej chusty nie sprzedasz z zyskiem i pojdzie za grosze-wiem co mowie

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    177

    Domyślnie

    no niby nie, baaardzo bym chciała zamienic, bo dziewczyny mi powiedziały, ze będe po ogonach deptała, mam 150cm wzrostu, a chusta 4,60...

    narazie czekam i na moją chustę, to sprawdzę , no i moze ktoś się zlituje i wymieni się
    Ostatnio edytowane przez izabell26 ; 17-08-2010 o 23:01

  7. #7
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    obwiąż sie nia w pasie 2 razy i bedziesz miec problem z głowy

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    177

    Domyślnie


  9. #9
    Chustomanka Awatar horpyna
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Zielone Płuca Polski
    Posty
    1,432

    Domyślnie

    Zawsze możesz spróbować owinąć się dwa razy w pasie kończąc wiązanie np. kieszonkę lub 2x. Ja tak robię w przypadku mojego przydługiego ellaroo (ma 5,6 m, a normalnie wystarcza mi 4,6)
    Gabuszka (02.2010) i Wituś (02.2013)

  10. #10
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    177

    Domyślnie

    ja przewaznie nosze w 2x, bo to mi najlepiej wychodzi..i mówisz, ze da radę tak nosić? to mnie pocieszyłaś trochę

  11. #11
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez izabell26 Zobacz posta
    no niby nie, baaardzo bym chciała zamienic, bo dziewczyny mi powiedziały, ze będe po ogonach deptała, mam 150cm wzrostu, a chusta 4,60...

    narazie czekam i na moją chustę, to sprawdzę , no i moze ktoś się zlituje i wymieni się
    o łany! widziałam kłółika czyżby się nam objawił i pojawił drugi kurdupel na forum? cudnie nie będę wreszcie sama - ja mam DOKŁADNIE 152 i pół (i te pół jest szalenie istotne bo decyduje o tym, czy mnie wpuszczą do niektórych sklepów czy nie no i ja noszę chusty nawet 5,4 i nie są za długie - wszystko zależy od tego, co chcesz z nich wiązać.

    Na krzyżowy plecaczek z tybetanem (a co! naumiałam się go wreszcie!!!) to hopkowe 5,4 było tak na styk dla mnie a poza tym jeśli przełożysz wiązanie dodatkowo przez biodra to jeszcze bardziej odciążysz sobie plecy

  12. #12
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    177

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cobra Zobacz posta
    o łany! widziałam kłółika czyżby się nam objawił i pojawił drugi kurdupel na forum? cudnie nie będę wreszcie sama - ja mam DOKŁADNIE 152 i pół (i te pół jest szalenie istotne bo decyduje o tym, czy mnie wpuszczą do niektórych sklepów czy nie no i ja noszę chusty nawet 5,4 i nie są za długie - wszystko zależy od tego, co chcesz z nich wiązać.
    tak, kurdupel dumny ze swojego krasnalowego wzrostu a w wadze chodzę w kategorii śmiesznie lekkiej, bo mam 44 kg teraz ( 3 kg jeszcze po porodzie zostały i już niech nie odchodzą
    gdyby nie to , ze skończyłam bodajże 12 lat (kiedyś to gdybym miała pół cm mniej musiałabym w samochodzie na podwyższeniu jeździć ( o ile sie nie mylę), wiec jak widzisz pół cm nie tylko w sklepach ważne haha.

    Cytat Zamieszczone przez cobra Zobacz posta
    Na krzyżowy plecaczek z tybetanem (a co! naumiałam się go wreszcie!!!) to hopkowe 5,4 było tak na styk dla mnie a poza tym jeśli przełożysz wiązanie dodatkowo przez biodra to jeszcze bardziej odciążysz sobie plecy
    dobra, dobra, nazwy, którymi rzucasz to narazie jest chiński dla mnie ale douczę sie..narazie wiąze przeważnie 2x, bo kieszonka marnie mi wychodz.. a jak słyszę że mam przełozyć wiazanie dodatkowo przez biodro to wogole tego sobie nie wyobrażam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •