Pokaż wyniki od 1 do 20 z 50

Wątek: czy skracana chusta traci na wartości?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    177

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cobra Zobacz posta
    o łany! widziałam kłółika czyżby się nam objawił i pojawił drugi kurdupel na forum? cudnie nie będę wreszcie sama - ja mam DOKŁADNIE 152 i pół (i te pół jest szalenie istotne bo decyduje o tym, czy mnie wpuszczą do niektórych sklepów czy nie no i ja noszę chusty nawet 5,4 i nie są za długie - wszystko zależy od tego, co chcesz z nich wiązać.
    tak, kurdupel dumny ze swojego krasnalowego wzrostu a w wadze chodzę w kategorii śmiesznie lekkiej, bo mam 44 kg teraz ( 3 kg jeszcze po porodzie zostały i już niech nie odchodzą
    gdyby nie to , ze skończyłam bodajże 12 lat (kiedyś to gdybym miała pół cm mniej musiałabym w samochodzie na podwyższeniu jeździć ( o ile sie nie mylę), wiec jak widzisz pół cm nie tylko w sklepach ważne haha.

    Cytat Zamieszczone przez cobra Zobacz posta
    Na krzyżowy plecaczek z tybetanem (a co! naumiałam się go wreszcie!!!) to hopkowe 5,4 było tak na styk dla mnie a poza tym jeśli przełożysz wiązanie dodatkowo przez biodra to jeszcze bardziej odciążysz sobie plecy
    dobra, dobra, nazwy, którymi rzucasz to narazie jest chiński dla mnie ale douczę sie..narazie wiąze przeważnie 2x, bo kieszonka marnie mi wychodz.. a jak słyszę że mam przełozyć wiazanie dodatkowo przez biodro to wogole tego sobie nie wyobrażam

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez izabell26 Zobacz posta
    tak, kurdupel dumny ze swojego krasnalowego wzrostu a w wadze chodzę w kategorii śmiesznie lekkiej, bo mam 44 kg teraz ( 3 kg jeszcze po porodzie zostały i już niech nie odchodzą
    gdyby nie to , ze skończyłam bodajże 12 lat (kiedyś to gdybym miała pół cm mniej musiałabym w samochodzie na podwyższeniu jeździć ( o ile sie nie mylę), wiec jak widzisz pół cm nie tylko w sklepach ważne haha.

    dobra, dobra, nazwy, którymi rzucasz to narazie jest chiński dla mnie ale douczę sie..narazie wiąze przeważnie 2x, bo kieszonka marnie mi wychodz.. a jak słyszę że mam przełozyć wiazanie dodatkowo przez biodro to wogole tego sobie nie wyobrażam
    no ba! a ja to niby nie dumna jestem? przynajmniej ZAWSZE mój chłopak był ode mnie wyższy chociaż raz spotkałam faceta któremu mogłam spojrzeć PROSTO w oczy ale to chińczyk był...

    No to faktycznie mikrusia z Ciebie dziewczyneczka - mnie to przynajmniej da się jakoś zauważyć, bo chociaż wszerz mogę zaistnieć

    4,6 będzie gicior na KIESZONKĘ ALE ODWRÓCONĄ, CZYLI NA PLECACH plus dwa końce po skosie na biuście

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,844

    Domyślnie

    Ja mam nieco więcej 156 - spokojnie noszę 4,6 - do 2 x idealnie, a ogonami w chlodniejsze dni okrywałam nóżki Piotrka bo było szybciej niz zakldanie getrow
    w tym roku z 4,6 prosty plecak wiazalam - w pasie jeszcze raz i z glowy
    Ja bym nie kombinowala - przymierz i sprawdz, no i warto tez pamietac, ze jesien idzie, a na bluzę, sweter czy co tam nosisz - na pewno coś grubszego niz latem zawsze kilka cm odejdzie
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez espejo Zobacz posta
    Ja bym nie kombinowala - przymierz i sprawdz, no i warto tez pamietac, ze jesien idzie, a na bluzę, sweter czy co tam nosisz - na pewno coś grubszego niz latem zawsze kilka cm odejdzie
    O TO TO! dać jej wódki, dobrze gada dziewczyna!

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    jeszcze w temacie. ja bym się osobiście na skróconą chustę nie obraziła. ale...
    u nas rzadko się pojawiają, za to na TBW widuję ich sporo i gwarantuję, że za każdym razem ich cena jest sporo niższa niż identycznej chusty szytej oryginalnie. nawet jeśli są to unikaty. czyli musi coś być w odbiorze, że mimo wszystko nawet profesjonalnie skrócone chusty tracą na wartości. jest to czynnik typowo psychologiczny, bo IMO taka chusta na jakości nie traci, ale trzeba go brać pod uwagę jeśli się myśli o dalszej sprzedaży.
    ja bym radziła jedna popróbować z chustą w oryginalnej długości.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •